tag:blogger.com,1999:blog-82344217012148948432024-03-05T11:15:29.930-08:00Szepty DomoweUnknownnoreply@blogger.comBlogger78125tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-76790632908714462532020-04-10T02:58:00.000-07:002020-04-10T02:58:15.912-07:00Q - jak Quesadilla<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRaCmOnomBY_C1kYU8-Q0_YtWJV6SafnIXEVkt4Vy_n9r1Ehqa8cPuTjXJefYswlYGUl0f0x9FM3YJB4-Bu02zSwgkLI3W3vOgSWrGnaBK98CRoM8Qqgc97CyhE7t0WAJff_QBjhdjVp4/s1600/_DSC0017.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1543" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRaCmOnomBY_C1kYU8-Q0_YtWJV6SafnIXEVkt4Vy_n9r1Ehqa8cPuTjXJefYswlYGUl0f0x9FM3YJB4-Bu02zSwgkLI3W3vOgSWrGnaBK98CRoM8Qqgc97CyhE7t0WAJff_QBjhdjVp4/s320/_DSC0017.JPG" width="308" /></a><br />
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Dziś odkryłam meksykańskie danie:</span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Quesadilla. Oczywiście zrobiłam po swojemu. Ser cheddar i mozarella, do tego podduszone z boczkiem pieczarki, pomidorki, pieczarki marynowane dla dodania ostrości.</span><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><br />Już mam pomysł na kolejne wersje z kukurydzą, i chorizo, oraz z rukolą, pomidorami, kukurydzą, papryką i boczniakami, Pycha.<br />Całość udekorowałam odrobiną ajwaru. No palce lizać.<br /></span><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP6xpllRPPElalv79ZlzKR-YEACvbRQW8mLZDxE1EFtmwUc5scW59FfXaQQnxverTdMY20_Caq-XETfkr29uvfacpougOVzhgI7O6Ve3Yxw9uXpMiwfSbjjhqr2FPfmwYZt7U-9D0cNLE/s1600/_DSC0018.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1128" data-original-width="1600" height="140" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP6xpllRPPElalv79ZlzKR-YEACvbRQW8mLZDxE1EFtmwUc5scW59FfXaQQnxverTdMY20_Caq-XETfkr29uvfacpougOVzhgI7O6Ve3Yxw9uXpMiwfSbjjhqr2FPfmwYZt7U-9D0cNLE/s200/_DSC0018.JPG" width="200" /></a><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Samo danie składa się z podstawy w postaci tortilli i sera queso, od którego wzięła sie nazwa, ale można z dowolnym eksperymentować. Reszta nadzienia to nasza wena twórcza, można dać posiekanego grillowanego kurczaka, kukurydzę, salami, chorizo, sałaty, pomidory, cukinie i co kto lubi. Byle był w tym ser.<br /><br /><br />Robi się prosto.<br />4 jajka rozbełtane (ja dałam jeszcze szczypiorek), połowę wylałam na patelnię, na to placek tortilli, nadzienie plus ser, placek, nadzienie, placek i reszta jajka na wierzch. Po chwili placek obracamy na patelni. Można wierzch posypać jeszcze serem i poczekać aż się stopi.<br />Podawać ze śmietaną, guacamole, lub innym sosem. U mnie ajwar, bo lubię. :D<br /><br />Smacznego!<br /></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-56550887775117905372020-02-16T05:29:00.000-08:002020-02-16T05:29:39.118-08:00Jjigae kimchi, czyli koreańskie wariacje<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic0VTTeiCBi0fXjmaMZ4fxwIJ9yBZ_Gscvq9LKTHhEPI6PEKBlItuC7-PEOXzPBUyf-Oc5NuCIW0xEkO6dU_JemkoK8YZvi2T_nf5LlzXNFRixn8ksme2ntOD1p2JYddD0vvd3nzZT7yU/s1600/_DSC0004.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1384" data-original-width="1600" height="276" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic0VTTeiCBi0fXjmaMZ4fxwIJ9yBZ_Gscvq9LKTHhEPI6PEKBlItuC7-PEOXzPBUyf-Oc5NuCIW0xEkO6dU_JemkoK8YZvi2T_nf5LlzXNFRixn8ksme2ntOD1p2JYddD0vvd3nzZT7yU/s320/_DSC0004.JPG" width="320" /></a><br /><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><span style="background-color: white; color: #1c1e21;">Od kilku dni szaleję w kuchni i testuję potrawy z różnych stron świata. Dominuje Azja, choć wczoraj kulinarnie smakowałam Maroko. Dziś Korea, bo moje KimChi już się zrobiło. Toteż na obiad postanowiłam zrobić Jjigae kimchi czyli koreańską zupę z kimchi lub jak kto woli koreański kapuśniak.</span><br style="background-color: white; color: #1c1e21;" /><span style="background-color: white; color: #1c1e21;">Jak to ja improwizowałam, więc to jjigae jest całkowicie moją wariacją koreańską. <br />Bez tofu - bo nie lubię, bez mięsa - bo nie jem, bez nadmiaru chili - bo nie tylko dla mnie. </span><span class="_47e3 _5mfr" style="background-color: white; color: #1c1e21; line-height: 0; margin: 0px 1px; vertical-align: middle;" title="Emotikon smile"><img alt="" class="img" height="16" role="presentation" src="https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/ta5/1.5/16/1f642.png" style="border: 0px; vertical-align: -3px;" width="16" /></span><span style="background-color: white; color: #1c1e21;">Za to z ma</span><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1c1e21; display: inline;">karonem ryżowym - bo uwielbiam. Smak świetny i wiem, że ta zupa, jak i kimchi zagoszczą u mnie częściej.</span><br />Do wykonania niezbędne jest kimchi, które zrobiłam z przepisu z Jadłonomii:<br /><a href="https://www.jadlonomia.com/przepisy/kimchi-czyli-koreanska-kiszona-kapusta/" target="_blank">Przepis Tutaj.</a><br /><br /><br />A samą zupę robiłam tak:<br />małą garść grzybów mun zalałam wrzątkiem i po 30 minutach pokroiłam w paski. 1 cebulę posiekałam i podsmażyłam razem z grzybami, aż cebula się zeszkliła. Do tego dałam wodę z grzybów, 2 łyżki sosu sojowego, kostkę bulionu warzywnego, słoiczek (około 800 gr) kim chi, 2 łyżki cukru trzcinowego, łyżeczka czerwonej pasty curry i wszystko gotowałam około 30 minut. Na koniec wrzuciłam makaron ryżowy.<br />Podałam z posiekanym szczypiorkiem i kiełkami rzodkiewki.<br /><br />Smacznego!</span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmvL8W_j6GiXh4sJmEHvBpC2svQFEHbPtJE_rOC79IMjRQ2xlAsCTMz0Jab63t0VJBTE4RAgH19mD_XDjYy6-TCzgd8mbrh3Z90fNlj6zsHnW03kxoK6EykE9Lc3Nk56fpuo457vZcokQ/s1600/_DSC0001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1535" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmvL8W_j6GiXh4sJmEHvBpC2svQFEHbPtJE_rOC79IMjRQ2xlAsCTMz0Jab63t0VJBTE4RAgH19mD_XDjYy6-TCzgd8mbrh3Z90fNlj6zsHnW03kxoK6EykE9Lc3Nk56fpuo457vZcokQ/s320/_DSC0001.JPG" width="306" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtfgXyfaVCuSOtqLo7PIhWJMMpDNJMT8LCrhg4UZs0r0XudgkEXthpmU-OziMQEIFu8xWV4-tkSXUJS5lvwSfratXgiK3jSx2vRjow-Nbpl74klzSOWhds8oVxWTNMMvUh40xBJ6W-0uI/s1600/_DSC0002.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1167" data-original-width="1600" height="233" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtfgXyfaVCuSOtqLo7PIhWJMMpDNJMT8LCrhg4UZs0r0XudgkEXthpmU-OziMQEIFu8xWV4-tkSXUJS5lvwSfratXgiK3jSx2vRjow-Nbpl74klzSOWhds8oVxWTNMMvUh40xBJ6W-0uI/s320/_DSC0002.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKdX0OuduPys5AIsj5xXaaIieXu4mpxUFqn1F_pRAwmDl1NDPz169A6_1fHWtG6wVcwh8hP6-E_nnGnbjyKrsOc9bsvPREh4Gw1lACenWAes6ravujpF2aP1iQ20akOLfKnd6-haWNU2Q/s1600/_DSC0003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1099" data-original-width="1600" height="219" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKdX0OuduPys5AIsj5xXaaIieXu4mpxUFqn1F_pRAwmDl1NDPz169A6_1fHWtG6wVcwh8hP6-E_nnGnbjyKrsOc9bsvPREh4Gw1lACenWAes6ravujpF2aP1iQ20akOLfKnd6-haWNU2Q/s320/_DSC0003.JPG" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-49211636856386280702020-02-15T06:39:00.000-08:002020-02-15T06:39:31.532-08:00Nie całkiem Maakouda, czyli placki ziemniaczane inaczej<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieEua8yU7wWKdicVj9g1vGE_t5TP11VR414oprc1i9c1jwTJLvZs_JFfutKaOLAH_35a9iYy-dBZhMzC58T-WZgx2aN_bO5Z8ztMYIIPtg9z5IWm1JjD-3B6d0Jm5OkN7oe8-IPqjgix4/s1600/_DSC0041.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1215" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieEua8yU7wWKdicVj9g1vGE_t5TP11VR414oprc1i9c1jwTJLvZs_JFfutKaOLAH_35a9iYy-dBZhMzC58T-WZgx2aN_bO5Z8ztMYIIPtg9z5IWm1JjD-3B6d0Jm5OkN7oe8-IPqjgix4/s400/_DSC0041.JPG" width="302" /></a></div>
<span style="font-size: large;">W krajach wschodu ziemniaki także znalazły swoje miejsce. Jednym z nich są marokańskie placki Maakouda. Robi się je na bazie gotowanych ziemniaków, co nadaje im puszystości wewnątrz i chrupkości zewnątrz.<br />Placki można podawać obtaczane w mące lub w cieście naleśnikowym. Wersji smakowych też jest wiele, ale zawsze muszą być ugotowane i utłuczone ziemniaki, kolendra, czosnek.<br />U mnie zaś dziś wersja nieco recyklingowa, ponieważ zostało mi sporo farszu do ruskich pierogów, czyli właśnie ugotowane ziemniaki utłuczone razem z twarogiem i podsmażoną cebulką. Dodałam do tego 2 jajka, posiekany szczypiorek, czosnek (rozgnieciony), kolendrę, sól, pieprz do smaku i kilka łyżek mąki kukurydzianej, by były bardziej zwarte.<br />Usmażone i podane z sosem śmietanowym ze szczypiorkiem smakowały wybornie. Warto zatem ugotować więcej ziemniaków do obiadu i następnego dna przygotować pyszne placki.</span><br /><span style="font-size: large;">Smacznego!</span><br /><br /><br /><br /><br />Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-12906020716953931992020-02-14T10:12:00.000-08:002020-02-14T10:12:24.709-08:00Pierożki dim sum, czyli odrobina Azji w domu<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WswlTG7uxdt7IcTh1uAzpLS7eGX0HOpi_czlH_2SK22BfHkWqtZEn_CmMK2vwvPMhgg2ra5vcgfSiLvTT-vdDYqVPU1emqF9Yq7SK-e3NRctUJcnq1lPa9IqUC1he099VMEXzF_Zois/s1600/_DSC0033.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1266" data-original-width="1600" height="253" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9WswlTG7uxdt7IcTh1uAzpLS7eGX0HOpi_czlH_2SK22BfHkWqtZEn_CmMK2vwvPMhgg2ra5vcgfSiLvTT-vdDYqVPU1emqF9Yq7SK-e3NRctUJcnq1lPa9IqUC1he099VMEXzF_Zois/s320/_DSC0033.JPG" width="320" /></a></div>
Dim Sum to tradycyjne chińskie przekąski, które jada się często i chętnie. Podobne danie w Tybecie, Nepalu i Indiach znane jest jako pierożki momo, a robi się je w zasadzie tak samo jak sim sum. Zawierają różne farsze i w różny sposób się je zalepia. Mnie spodobały się takie formy sakiewek, na tyle małych by można je było zjeść na jeden kęs.<br />Przepisów na ciasto pierogowe też jest wiele. Ja wybrałam jeden z pierwszych, jakie znalazłam i okazał się strzałem w 10.<br />Cała tajemnica tkwi w tym, by ciasto było cienkie i elastyczne, a to uzyskamy zalewając mąkę gorącą wodą. Te pierożki gotuje się na parze.<br /><br />
Ciasto jest w zasadzie to samo, co do naszych tradycyjnych polskich pierogów, więc można jednocześnie zrobić część np ruskich, czy z owocami, a resztę na sposób azjatycki. Ja zdecydowałam się na wegetariańską wersję z warzywami i grzybami. Improwizowałam, ale wyszło znakomicie.<br />
<br />
<b><u><span style="color: #741b47;">Ciasto:</span></u></b><br /><br />
4 szklanki mąki pszennej (w internecie są też przepisy na bezglutenowe wersje)<br />2 szklanki bardzo gorącej wody<br />2 łyżki dobrej oliwy<br /><br />Jeśli chcemy mniej pierożków przepis łatwo zmniejszyć. :)<br /><br />Wszystkie składniki najpierw posiekać lub mieszać łyżką, a dopiero potem dokładnie zagnieść (na początku jest gorące). Kiedy będzie gładkie i mięsiste, ale elastyczne odstawić na kilka minut. Można przykryć ściereczką aby nie wysychało.<br /><br /><b><span style="color: #0b5394;"><u>Farsz:</u></span></b><br />
<br />
2 marchewki<br />1 pietruszka - korzeń<br />1/2 opakowania grzybów mun<br />kilka średnich pieczarek<br />1 mała cebula<br />2 ząbki czosnku<br />dwie garście sałaty roszponki<br />kiełki brokułów (lub inne) mała garstka<br />1 limonka<br />1-3 cm świeżego imbiru (zależy jak kto lubi)<br />sos sojowy i olej sezamowy - dodawać po trochę i próbować smak, ja wolę zdecydowane, to daję więcej<br /><br />Grzyby mun zalać wrzątkiem i odstawić na około 30 minut. Jak będą miękkie posiekać drobno i wrzucić do woka. Resztę warzyw posiekać w paski lub zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Wrzucić na rozgrzanego woka lub głęboką patelnię. Dodać przyprawy i dusić aż wszystkie zmiękną. Można dodać łyżkę masła lub oliwy i odrobinę wody. Pod koniec skropić sokiem z limonki, przemieszać i jeszcze chwilę poddusić. Farsz nie powinien mieć za wiele wody na koniec.<br />Zdjąć z ognia i wystudzić.<br /><br />Od ciasta odkrawać kawałki, które zagnieść i uformować rulon, pociąć na kawałki. Każdy z nich dokładnie rozwałkować na bardzo cienki placek. Można też podobnie jak przy naszych pierogach rozwałkować, ale bardzo cienko i wykrawać kółka. Kółka można jeszcze rozwałkować lub w dłoniach rozciągnąć lekko. Nakładać farsz łyżeczką i sklejać jak lubimy, można w kształt podobny do naszych pierogów albo w rodzaj sakiewki. Ważne by wielkość pierożka była taka na jeden raz :D<br /><br />Pierożki gotujemy na parze około 15 minut. Jeśli gotujemy w bambusowym parowarze dobrze wyłożyć go wcześniej papierem do pieczenia, w którym trzeba zrobić wykałaczką sporo dziurek.<br />Do pierożków można zrobić sos na bazie imbiru i sosu sojowego, ja tym razem nie miałam octu ryżowego, więc podałam z samym sosem sojowym i sosem słodko kwaśnym z chili. Obie wersje z pierożkami smakowały super.<br />Jeśli ktoś chce zrobić sos samemu to można taki:<br /><br />5 łyżek sosu sojowego ciemnego<br />1/2 łyżki octu ryzowego<br />odrobina cukru dla zrównoważenia smaku<br />posiekany szczypiorek<br />pół łyżeczki startego imbiru.<br />Wszystko dokładnie wymieszać.<br /><br />Smacznego.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRCgJOdSNYo2pOqMHSeXF_kh43DWrbtPLV0dc3_nPImVKp5TMVXVUWMVqLGGeYtLddJ_pyweXTuCXjsRo2IQFQCMYmiQtOyOpDc0VCvHiCjaQ09q2gjHhdLaaaKEfFASB-SlzOXgLnXE0/s1600/_DSC0027.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1293" data-original-width="1600" height="322" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRCgJOdSNYo2pOqMHSeXF_kh43DWrbtPLV0dc3_nPImVKp5TMVXVUWMVqLGGeYtLddJ_pyweXTuCXjsRo2IQFQCMYmiQtOyOpDc0VCvHiCjaQ09q2gjHhdLaaaKEfFASB-SlzOXgLnXE0/s400/_DSC0027.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5d47MXtccozisuifBD50owKlpuMBotm2tn62T-KRAZiXg3x8GgzrpS6xddjjao5zURYupv4GHfq2VPiHxSRaWwZPo4lA9zzgFYkEz8khuFmC9vKXylw7WUs3BQOBHxiNuSbI_sup82tg/s1600/_DSC0032.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1411" data-original-width="1600" height="352" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5d47MXtccozisuifBD50owKlpuMBotm2tn62T-KRAZiXg3x8GgzrpS6xddjjao5zURYupv4GHfq2VPiHxSRaWwZPo4lA9zzgFYkEz8khuFmC9vKXylw7WUs3BQOBHxiNuSbI_sup82tg/s400/_DSC0032.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjggJ8YrChGcr61i-eFqidxmIIuNAj27KKgqogzK9rNDmhtwxu0NbCkOMhqz8ePHf8MqO2lbeZGofsccRm_7BapmNIxi-fbnJ6QRBh3lZvJrd8RXZgaCY7zwWb60PNbyyignwFlAJghXUY/s1600/_DSC0033.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1266" data-original-width="1600" height="316" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjggJ8YrChGcr61i-eFqidxmIIuNAj27KKgqogzK9rNDmhtwxu0NbCkOMhqz8ePHf8MqO2lbeZGofsccRm_7BapmNIxi-fbnJ6QRBh3lZvJrd8RXZgaCY7zwWb60PNbyyignwFlAJghXUY/s400/_DSC0033.JPG" width="400" /></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-61084522920760998152019-03-06T04:45:00.001-08:002019-03-06T04:47:19.540-08:00D, jak Dhal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuogBrJ-egS07YR2vBO6U1YN3PALyRPqRwJsl-qOYIXgnAY6bMtyUxsml_2gaWibmqqECKVTR_n-_9f7YY3nUt5U1SiB_cC_4NvnBzRWmoSPZBI-v34vdq69IHP37kRbPQiIP0W43RA5A/s1600/53426606_805986403087716_4392055465517776896_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="918" data-original-width="918" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuogBrJ-egS07YR2vBO6U1YN3PALyRPqRwJsl-qOYIXgnAY6bMtyUxsml_2gaWibmqqECKVTR_n-_9f7YY3nUt5U1SiB_cC_4NvnBzRWmoSPZBI-v34vdq69IHP37kRbPQiIP0W43RA5A/s320/53426606_805986403087716_4392055465517776896_n.jpg" width="320" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNsN3WDGiFGqAYqmX5F7ciIfjJcJrJbv8uijse5szQ8HU78UP7Gh8Vnu48CxY0LVfsgUN8G3gXn0mCGRqXZnQdJRx3sr0WBEWxMeXLODaX4xLSpyzg_2eEgBbBVdseF5zKyPZ38G7CMLo/s1600/53417258_805986419754381_1758275536997580800_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNsN3WDGiFGqAYqmX5F7ciIfjJcJrJbv8uijse5szQ8HU78UP7Gh8Vnu48CxY0LVfsgUN8G3gXn0mCGRqXZnQdJRx3sr0WBEWxMeXLODaX4xLSpyzg_2eEgBbBVdseF5zKyPZ38G7CMLo/s1600/53417258_805986419754381_1758275536997580800_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b>Dhal</b>,
to ogólna nazwa na pochodzące z Indii potrawy z warzyw strączkowych. Mogą być w
postaci zup, curry, past czy warzywnych gulaszy. Są bardzo sycące i pożywne,
zawierają też sporo białka. <br />
U mnie dziś wariacja na temat dhal,
mlekiem kokosowym. Robiłam
większy garnek rodzinny, więc podaję ilość użytych składników, ale spokojnie
można modyfikować.<br /><b><br /></b></span><br />
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b></b></span><br />
<a name='more'></a><b><br /></b>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><b><br /></b></span>
<b style="font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt;">Kokosowe Dhal na ostro:</b><br />
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><br /><u>
Skład:</u><br />
2 puszki mleka kokosowego<br />
2 małe marchewki<br />
garść kiełków fasoli Mung<br />
200 gr ugotowanej drobnej fasoli (lub puszka gotowej)<br />
¼ średniego selera<br />
1 pietruszka<br />
1 mała cebula<br />
5 cm posiekanego pora (zostawić odrobinę do dekoracji)<br />
100-200 gram dyni<br />
2 ząbki czosnku<br />
3 cm startego korzenia imbiru<br />
3 cm startego korzenia kurkumy<br />
1/3 szklanki soczewicy czerwonej<br />
małe opakowanie makaronu ryżowego<br />
kilka małych cebulek marynowanych<br />
sok z połowy pomarańczy<br />
1 łyżka oliwy<br />
pół łyżeczki oleju sezamowego<br />
1 łyżeczka garam masala<br />
1 łyżeczka czerwonej ostrej pasty curry<br />
sól do smaku, jeśli potrzeba<br />
<br />
W garnku rozgrzać olej i zeszklić cebulę i posiekany (nie wyciskany) czosnek.
Dodać pokrojoną w cienkie plastry marchew i też chwilę przesmażyć z cebulą i
czosnkiem. Dodać odrobinę wody, by przykryć warzywa. Pozostałe warzywa pokroić
w kostkę, dodać soczewicę, fasolę i kiełki oraz małe cebulki marynowane. Dodać
mleko kokosowe i w razie potrzeby uzupełnić wodą. Dodać przyprawy i dusić około
30 minut na małym ogniu, aż warzywa zmiękną.<br />
Pod koniec gotowania dodać sok wyciśnięty z pomarańczy i makaron ryżowy.<br />
Podawać na gorąco.<br />
Można dodać jajko na twardo, oraz posypać ziołami, wiórkami kokosowymi lub pestkami
słonecznika i dyni.<br />
Smacznego.<br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--></span><br />
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"><br /></span>
<span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;"> </span><img alt="Obraz może zawieraÄ: jedzenie" height="320" src="https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/53417258_805986419754381_1758275536997580800_n.jpg?_nc_cat=108&_nc_ht=scontent-frx5-1.xx&oh=bbf4d4a7ed851c34a1bb3fde6861ba93&oe=5CDAA776" width="320" /><br />
<span style="clear: right; float: right; font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11pt; line-height: 107%; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></span>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-54573312658450561122018-12-03T06:01:00.000-08:002018-12-03T06:01:00.867-08:00"Luśki" - mocno czekoladowe ciasteczka <br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl_hyl3XPWWnx2o6m-BgshwbZb6nDKaEb-rorkp-BdnJmgFbkHhSPr7iNnahIXVL1pffZX_RIOStlnK8kIM39ozkZUXL9WOTc5mRL9CYzZyBACeYtMyF_K-qvpKLtuCcSLfuQEOFMXcf4/s1600/47421400_2305010239727976_6958108926625710080_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="405" data-original-width="720" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl_hyl3XPWWnx2o6m-BgshwbZb6nDKaEb-rorkp-BdnJmgFbkHhSPr7iNnahIXVL1pffZX_RIOStlnK8kIM39ozkZUXL9WOTc5mRL9CYzZyBACeYtMyF_K-qvpKLtuCcSLfuQEOFMXcf4/s400/47421400_2305010239727976_6958108926625710080_n.jpg" width="400" /></a>Od kilku dni jest u mnie w domu nowa kotka, czarna jak heban Lucy, czasem zwana Luśką. Od kilku dni "chodzą" też za mną ciasteczka czekoladowe, albo inne z nutą świąteczną.<br />I tak sobie szukając przepisu wymyśliłam własny, a dokładniej zestawiłam kilka innych w jeden. Wypróbowałam i ciastka są pyszne, delikatne i rozpływają się w ustach czekoladowo z nutą korzenną i pomarańczową.<br />Ale dość słów, podaję przepis :)<br /><br />Składniki:<br /><br />* 3 szklanki mąki<br />* 1/4 szklanki kakao<br />* 100 gr gorzkiej czekolady zmielonej lub startej na drobnej tarce (ja użyłam Wedlowskiej bez oleju palmowego)<br />* 2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />* 3/4 szklanki cukru<br />* 250 gr miękkiego masła lub margaryny dobrej jakości<br />* 4 żółtka<br />* 3 łyżki oleju<br />* 100 mil likieru korzennego z syropem pomarańczowym (pół na pół) - ja użyłam <a href="https://www.facebook.com/alkohole24.gorlice/photos/krupnik-gold-liqueur-z-p%C5%82atkami-z%C5%82otaoryginalny-likier-z-p%C5%82atkami-23-karatowego-/1173753996043093/" style="background-color: white; color: #660099; cursor: pointer; font-family: arial, sans-serif; font-size: small; text-decoration-line: none;"></a><br />
<h3 class="LC20lb" style="display: inline-block; font-size: 18px; font-weight: normal; margin: 0px; padding: 0px;">
Krupnik GOLD LIQUEUR i syrop pomarańczowy z Herbapolu.</h3>
<div>
<span style="font-size: 18px;">* szczypta soli</span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;">*cukier puder do obtoczenia i posypania</span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;">WYKONANIE:</span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLtITn_t1x5bizQgRxHCemrqSWh4fyq-9ZrpxkijS8fz808hJxqs0t3riLmTsDGV2j22861mFd7oAf9jedihw-aRNWA6NbVSmJR6uZ1-fD94oB5ESsnCSwMShzucFZMnSeLn51BLF_nzI/s1600/47461177_2305010053061328_4694375121106763776_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="405" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLtITn_t1x5bizQgRxHCemrqSWh4fyq-9ZrpxkijS8fz808hJxqs0t3riLmTsDGV2j22861mFd7oAf9jedihw-aRNWA6NbVSmJR6uZ1-fD94oB5ESsnCSwMShzucFZMnSeLn51BLF_nzI/s320/47461177_2305010053061328_4694375121106763776_n.jpg" width="180" /></a></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;">Suche składniki wymieszać w misce bardzo dokładnie. Dodać wszystkie pozostałe i dokładnie zagnieść. Ciasto jest dość lepkie, nie tak jak kruche.<br />Wstawić do lodówki na minimum godzinę, ale można zostawić na noc.<br />Potem formować małe kulki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Kulki można delikatnie spłaszczyć palcem, ale nie konieczne, bo w czasie pieczenia ciastka nieco się rozpłaszczą i rozpłyną. Dlatego układać je trzeba dość daleko od siebie. Można obtoczyć cukrem pudrem przed pieczeniem, ale ja posypuję po pieczeniu.</span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;">Ciasteczka piec w 180 stopniach około 15 minut.<br />Wystudzone posypać obficie cukrem pudrem.<br />Przechowywać w szczelnej puszcze lub słoiku.</span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;">Smacznego</span></div>
<div>
<span style="font-size: 18px;"><br /></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-8688392852814032542018-11-10T08:05:00.005-08:002018-11-10T08:05:58.195-08:00Ciasteczka migdałowo orzechowe z Kardamonem<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
Ostatnio kupiłam sobie maszynkę do wyciskania ciastek. Ot kuchenny gadżet, ale wypróbować trzeba. Znalazłam kilka przepisów na takie wyciskane ciastka maślane i postanowiłam jeden wypróbować. Nie byłabym jednak sobą gdybym nie zmodyfikowała przepisu oryginalnego. Niżej podaję zatem przepis po modyfikacji. Przyznam, że ciasteczka są cudowne, rozpływają się w ustach, a zapach mojego ukochanego kardamonu unosi się w całym domu. Ciastka można zrobić bez maszynki, o czym niżej.<br /><br /><b><u><span style="color: purple;">Składniki:</span></u></b><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-TEmTASofCHfyLiLe8KwJ6F4Maa85bki9tDrA2jg5VEX_Zhu-WWyR4Js8xSRQENv1xAO6IUTt6icdYNZRViQXWf5OC-Lc6KkXuAdYDB38B0BNz8WVpWgE1Ky2L6zy4tu6XqAT6I3aOfY/s1600/45823654_2290464161182584_7115707219634552832_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="528" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-TEmTASofCHfyLiLe8KwJ6F4Maa85bki9tDrA2jg5VEX_Zhu-WWyR4Js8xSRQENv1xAO6IUTt6icdYNZRViQXWf5OC-Lc6KkXuAdYDB38B0BNz8WVpWgE1Ky2L6zy4tu6XqAT6I3aOfY/s400/45823654_2290464161182584_7115707219634552832_n.jpg" width="220" /></a><span style="color: purple;"><b><u><br /></u></b></span>1,5 szklanki mąki tortowej<br />1,5 szklanki mieszanki mąki orzechowej i migdałowej<br />2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia<br />0,5 szklanki cukru pudru<br />1 kostka masła (250 gr)<div>
4 żółtka<br />3 łyżki dobrej jakości oleju</div>
<div>
2 duże łyżki mielonego kardamonu</div>
<div>
1 łyżka mieszanki cynamonu i suszonego imbiru</div>
<div>
1 łyzeczka ekstraktu migdałowego</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><u><span style="color: purple;">Wykonanie:</span></u></b><br /><br />Suche składniki dokładnie wymieszać. Dodać żółtka, masło, olej i zagnieść w misce tak jak na kruche ciastka. Jeśli się będzie za bardzo kleiło można dodać mąki. Ciasto powinno odklejać się od dłoni.<br />Można chwilę schłodzić, ale nie za długo.<br /><br />Na blachę wyłożoną papierem wyciskamy ciastka, a jeśli nie mamy wyciskarki można zrobić małe kulki i lekko spłaszczyć, tak by uzyskać ciasteczka wielkości około 5 złotówki. Kilka tak zrobiłam i też szybko zniknęły.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C, około 10-15 minut. Trzeba kontrolować by ciastka nie przypiekły się za bardzo.<br />Po wystudzeniu - jeśli coś zostanie - schować do puszki lub do dużego słoja. Częstować każdego. :D</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego.</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiRK4uLQhHrHQrP7M0iruhREi2RhMVqNNyqTfHR2FJvCCmuvod5wrGZmcrF41DdyyyFKwJDPX_gu9lxGAOwkIZJQspXQyEZ8APfdXBeUY9gJwSURg2iz2fs_qLEtKG43MkvyyMvS5u-TU/s1600/45882136_2290464114515922_6781258013215817728_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="528" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiRK4uLQhHrHQrP7M0iruhREi2RhMVqNNyqTfHR2FJvCCmuvod5wrGZmcrF41DdyyyFKwJDPX_gu9lxGAOwkIZJQspXQyEZ8APfdXBeUY9gJwSURg2iz2fs_qLEtKG43MkvyyMvS5u-TU/s320/45882136_2290464114515922_6781258013215817728_n.jpg" width="176" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU12ApyTa6x6JINlOf5dLdxtU6-mni5uz5WAq2X7h7lKAzy6U6CDww123LU2IdgO6bHcPVqV57N3RTs4nZRZD45NolVVHRoJDvhFAa2GEBqWZwj4OGBN0kAai8qPe2f3py8zcgfXHVaNA/s1600/45745899_2290464071182593_143074070823436288_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="528" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU12ApyTa6x6JINlOf5dLdxtU6-mni5uz5WAq2X7h7lKAzy6U6CDww123LU2IdgO6bHcPVqV57N3RTs4nZRZD45NolVVHRoJDvhFAa2GEBqWZwj4OGBN0kAai8qPe2f3py8zcgfXHVaNA/s320/45745899_2290464071182593_143074070823436288_n.jpg" width="176" /></a></div>
<br />
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-69925860208251670042018-10-23T04:55:00.000-07:002018-10-23T04:55:48.033-07:00Wegańska pasta do kanapekNaszła mnie chęć na coś innego i wymyśliłam sobie pastę do kanapek.<br />Co potrzebne:<br />
<br />
1 puszka odcedzonej fasoli pinto<br />
175 gr wędzonego tofu<br />
2 duże łyżki suszonych pomidorów<br />
1 łyżka imbiru w zalewie (taki jak do sushi)<br />
2 łyżki tahini<br />
2 łyżki musztardy typu Dijon (lub innej)<br />
3 łyżki oleju z suszonych pomidorów<br />
pół łyżeczki gram masala<br />
sól do smaku<br />
<br />
Tofu pokruszyć i rozdrobnić blenederem lub w robocie kuchennym (ja robiłam w robocie kuchennym). Następnie dodać resztę składników i mielić na gładką masę. Jeśli masa będzie zbyt zbita można dodać więcej oleju z pomidorów lub musztardy dla zaostrzenia smaku.<br />
Pasta powinna mieć dość zwartą konsystencję.<br />
<br />
Zdjęć tym razem nie mam. Nie zdążyłam zrobić - tak się rodzina do pasty dobrała. :)Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-2674909981849068772018-08-04T23:53:00.000-07:002018-08-04T23:53:25.778-07:00Obiad na śniadanie, czyli inspiracje kulinarne<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi61vhRTXjvXSSKLWgD00v2uKITopx__-G6xyQR5tz-d-Q-CuenrFDTkotQUj63MeSf6ro6R_Cyyyt-qHZOhCPAr-hQGaFHLPHKxZcJ2WPWZoHJvmnz_xdqTj5XwWE3oTV7LzTdiel5mVM/s1600/38481210_673686312984393_4940325779067109376_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="405" data-original-width="405" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi61vhRTXjvXSSKLWgD00v2uKITopx__-G6xyQR5tz-d-Q-CuenrFDTkotQUj63MeSf6ro6R_Cyyyt-qHZOhCPAr-hQGaFHLPHKxZcJ2WPWZoHJvmnz_xdqTj5XwWE3oTV7LzTdiel5mVM/s400/38481210_673686312984393_4940325779067109376_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
<div style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; margin-bottom: 6px;">
<br /></div>
Wczorajszy obiad dzisiejszym śniadaniem? Czemu nie? Tym razem <a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" href="https://www.facebook.com/hashtag/jambalaya?source=feed_text" style="color: #365899; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;"><span class="_5afx" style="direction: ltr; font-family: inherit; unicode-bidi: isolate;"><span class="_58cm" style="font-family: inherit;">jambalaya</span></span></a> w wersji z dynią piżmową i <a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" href="https://www.facebook.com/hashtag/choriso?source=feed_text" style="color: #365899; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;"><span class="_5afx" style="direction: ltr; font-family: inherit; unicode-bidi: isolate;"><span class="_58cm" style="font-family: inherit;">choriso</span></span></a>.<br />
<span style="font-family: Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px;">A wszystko przez książkę Beaty Pawlikowskiej "Śniadania świata". Jak w nią nos wsadziłam, tak prawie całą przeczytałam. I co się okazuje? Nie tylko ja wpadam czasem na pomysł, by ugotować trochę więcej na obiad i zyskać pożywne i zdrowe śniadanie. Robi tak wiele osób na całym świecie i zwykle dobrze na tym wychodzą.<br /><br />Wczoraj robiłam kolejną wersję jambalaji, tym razem z dynią i kiełbasą choriso. Zostawiłam sobie dwie osobne porcje, na śniadanie i drugą dziś na kolację.<br />Do śniadaniowej wersji dodałam rozbełtane jajko.<br /><br />Jambalaya z choriso, jak zwykle prosta. Posiekany czosnek i pokrojoną w kostkę choriso posmażyłam na patelni, do tego dodałam posiekaną paprykę i dynię piżmową pokrojoną w kostkę. Na końcu filiżankę ryżu. Całość chwilę podmsażyłam, a gdy ryż nasiąkł nieco tłuszczem dodałam 2 pomidory obrane i pokrojone w kostkę. Chwię całość dusiłam a potem podlałam wodą i zostawiłam na małym ogniu na około 15 minut. Kilka razy mieszałam.</span></span><div>
<span style="font-family: Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px;">I rzecz jasna przyprawy. Te sa u mnie podstawą.<br />Sól himalajska, kmin rzymski, tym razem dla zaostrzenia harissha i odrobina curry, bo lubię :)<br /><br />I gotowe. </span></span></div>
<div>
<span style="font-family: Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqjekTv-XUG3x2XY5m6WaGmaF7u8epLgQUtfDYDTHEN2KjNfkW8N4dSPNf_A3A8xTdyTBUwVh2JUQbJK5VPaRNr6IDc2wQX3ibsVYb1mlvfhLn2F13sTQ_VDLFsv-FkzJuL7Z37jKgdtE/s1600/38411836_672846399735051_3166591658338811904_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="540" data-original-width="960" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqjekTv-XUG3x2XY5m6WaGmaF7u8epLgQUtfDYDTHEN2KjNfkW8N4dSPNf_A3A8xTdyTBUwVh2JUQbJK5VPaRNr6IDc2wQX3ibsVYb1mlvfhLn2F13sTQ_VDLFsv-FkzJuL7Z37jKgdtE/s400/38411836_672846399735051_3166591658338811904_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="font-family: Helvetica, Arial, sans-serif;"><span style="background-color: white; font-size: 14px;"><br /></span></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-40450426736342079582018-08-03T06:52:00.000-07:002018-08-03T06:52:30.496-07:00Chrupiący chłodnik Yaquitti<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjzf1vKCMfC1_BWGusCkoWAIh2_7zG5Xs7rg8tCmi8zT4qwmFfQuy7JXP2Giz19B8HYASr5oPArch9h1ju6PY3wMqD30bkx65-V14Gnlu-m6qbW0Og8vSUcsygsUS962_SEMFBfBWh9gg/s1600/38446646_2223405514555116_5286452915664322560_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="405" data-original-width="405" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjzf1vKCMfC1_BWGusCkoWAIh2_7zG5Xs7rg8tCmi8zT4qwmFfQuy7JXP2Giz19B8HYASr5oPArch9h1ju6PY3wMqD30bkx65-V14Gnlu-m6qbW0Og8vSUcsygsUS962_SEMFBfBWh9gg/s640/38446646_2223405514555116_5286452915664322560_n.jpg" width="640" /></a></div>
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Chrupiący chłodnik Yaquitti. To sposób na upały. Bo wszystko w nim chrupie.</span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;" /><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Uwaga podaję przepis na duży gar dla 4 osób w rodzinie i na dwa dni </span><span class="_47e3 _5mfr" style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 0; margin: 0px 1px; vertical-align: middle;" title="Emotikon tongue"><img alt="" class="img" height="16" role="presentation" src="https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/f9f/1/16/1f61b.png" style="border: 0px; vertical-align: -3px;" width="16" /><span aria-hidden="true" class="_7oe" style="display: inline; font-family: inherit; font-size: 0px; width: 0px;">:P</span></span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;" /><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">5 kubków jogurtu naturalnego (dużych)</span><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><br />1 duży kubek kefiru<br />1 filiżanka mocnego barszczu na zakwasie - opcjonalnie dla zabieganych barszcz instatnt ale mocny z kilku łyzeczek<br />2-3 ząbki czosnku zmiażdżonego<br />1 papryka<br />1 kalarepka<br />pęczek rzodkiewek<br />pęczek dużego, chrupkiego szczypiorku<br />seler naciowy<br />1 ogórek zielony duży<br />4 jajka na twardo<br />sól i pieprz do smaku<br />garść tymianku do posypania<br /><br />Jogurt, kefir i barszcz dokłądnie wymieszać, dodać przyprawy i czosnek posiekany. Wymieszać raz jeszcze. Warzywa chrupkie pokroić w kostkę, jajka posiekać grubo lub pokroić krajalnicą w plasterki. Szczypiorek posiekać. Wszystkie składniki dodać do basy jogurtowej z barszczem i dokładnie wymieszać. Odstawić do lodówki na minimum 2 godziny,<br />Najsmaczniejszy jest następnego dnia.<br />Przed podaniem posiekać tymianek i posypać chłodnik.<br /><br /></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-75348976027201497812018-03-31T04:02:00.001-07:002018-03-31T04:02:23.753-07:00T - jak Tarta; B - jak Bourdaloue<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b style="font-weight: inherit;">Ostatnio odkrywam urok tart, a dziś odkryłam cudowność smaku Tarty Bourdalou. Cudowna krucha z gruszkami w migdałach. Zakochałam się w tym cieście i na pewno częściej będzie gościł u mnie.</b><br />Ta tarta to nic innego jak kruche ciasto z gruszkami i z masą migdałową<br /><br /><span style="font-style: inherit;"><u><b><span style="color: red;">Składniki na kruche ciasto:</span></b></u></span></span></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<br /></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="color: blue;"><b>300 g pszennej mąki</b></span></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="color: blue;"><b>1 łyżeczka soli</b></span></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="color: blue;"><b>6 łyżek stołowych cukru</b></span></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="color: blue;"><b>4 duże żółtka roztrzepane z 2 łyżeczkami zimnej wody (białka wykorzystałam do masy)</b></span></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><span style="color: blue;">230 g masła pokrojonego w kostkę</span><br /><br />Suche składniki wymieszać i zrobić kopczyk, zrobić w nim dziurkę, dodać posiekane masło i żółtka z wodą. Zagnieść szybko ciasto i schłodzić w lodówce.<br /></b></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><u><span style="color: red;">Przygotowanie gruszek</span></u><br /><br /><span style="color: blue;">4-5 gruszek<br />100 mil wody<br />30 gr cukru<br />dok z 1 cytryny</span></b></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><span style="color: blue;"><br /></span></b></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b>Gruszki obrać, przekroić na pół i usunąć gniazda nasienne i ogonki. Wodę z sokiem z cytryny i cukrem zagotować, najlepiej w dużym rondlu lub na patelni. Na wrzący syrop ułożyć gruszki i obgotować około 10 minut.<br /><br /><span style="color: red;"><u>Masa migdałowa:</u></span><br /><br /><span style="color: blue;">125 gr mączki migdałowej<br />100 gr masła<br />100 gr cukru pudru<br />2 jajka<br />białka pozostałe z ciasta kruchego</span><br /><br />Białka można ubić na sztywną pianę, resztę składników miksować na masę o konsystencji kremu, dodać białka i chwilę miksować.</b></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><br /></b></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><u><span style="color: #990000;">Wykonanie:</span></u><br /><br />Kruchym ciastem wyłożyć formę do tarty - wystarcza na te większe. Podpiec w piekarniku około 15-20 minut w 190st. C.<br />Na podpieczone ciasto wyłożyć masę - krem z migdałów a na tym ułożyć gruszki z syropu, Resztką syropu można polać gruszki. Lekko wcisnąc w krem.<br />Piec w piekarniku około 30 minut w 190 st. C</b></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><br /></b></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b>Ciepłą można podawać z lodami waniliowymi, zimną z bitą śmietaną, choć ja wolę bez dodatków.</b></span></span></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><br /></b></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyDce3LJk0mIUFAdqIuTBq5CLudKS1WI6w3yZvQGXUlfwY4rWB4nJXN2E-2PM4jD8jhLhNHF7uiKd0Ky98m2Yiz6-1CEPmLgpYER8w0ESAKpZAzHeI-NyAr4Ttil7GnbWyAArjjzPfmpg/s1600/29571296_586615611691464_5499513618092916529_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="918" data-original-width="918" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyDce3LJk0mIUFAdqIuTBq5CLudKS1WI6w3yZvQGXUlfwY4rWB4nJXN2E-2PM4jD8jhLhNHF7uiKd0Ky98m2Yiz6-1CEPmLgpYER8w0ESAKpZAzHeI-NyAr4Ttil7GnbWyAArjjzPfmpg/s400/29571296_586615611691464_5499513618092916529_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="border: 0px; font-family: Georgia, "Times New Roman"; font-size: 17px; font-stretch: inherit; font-variant-east-asian: inherit; font-variant-numeric: inherit; line-height: inherit; padding: 0px; text-align: justify; vertical-align: baseline;">
<span style="border: 0px; font-family: "times new roman", times; font-size: small; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><span style="border: 0px; font-family: inherit; font-size: inherit; font-stretch: inherit; font-variant: inherit; line-height: inherit; margin: 0px; padding: 0px; vertical-align: baseline;"><b><br /></b></span></span></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-15632220155299098592018-01-25T09:02:00.000-08:002018-01-25T09:02:07.230-08:00R - jak Rustykalne ciasto bakaliowe<div class="MsoNormal">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEnvv7dtP0_ybwS3ywOjvPdh2DQrU1om1mr_xfNDFni6Xihmk9xrLm_NAQuCxE5gGk2Wt6er6HTNZSARMXJRpU9FjJalXMrggj4f4nLPQ7_6yc8H-vPvm4kkQ3-p-2g-upU1Fv4YZqsWo/s1600/27331861_553142635038762_5316698452234698722_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="918" data-original-width="918" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEnvv7dtP0_ybwS3ywOjvPdh2DQrU1om1mr_xfNDFni6Xihmk9xrLm_NAQuCxE5gGk2Wt6er6HTNZSARMXJRpU9FjJalXMrggj4f4nLPQ7_6yc8H-vPvm4kkQ3-p-2g-upU1Fv4YZqsWo/s200/27331861_553142635038762_5316698452234698722_n.jpg" width="200" /></a>Chyba właśnie trafiłam na coś, co jest dla mnie nie tylko
finezją smaku, ale też strzałem w 10 mego kulinarnego gustu. Do tego robi się
szybko i prosto. <br />
Przepis wyszperałam w internecie szukając rustykalnych przepisów. Wspominałam
już, że lubię wszystko co rustykalne? I kocham bakalie oraz zapach i smak
korzennych przypraw, a tym razem nie żałowałam ich.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
W oryginale ciasto jest stricte orzechowe z jabłkami, ale
nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie dodała.<br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u><span style="color: blue;">Składniki:</span></u></b><br />
175 gr miękkiego masła<br />
150 gr brązowego cukru<br />
3 jajka<br />
50 gr mąki razowej (u mnie orkiszowa)<br />
50 gr mąki białej<br />
100 gr drobno zmielonych orzechów (ja dałam 100 gr mączki migdałowej)<br />
¼ łyżeczki zmielonych goździków <br />
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia (można dać mniej, jeśli dodaje się rum, a ja
dodałam spory kieliszek)<br />
1 łyżeczka cynamonu<br />
2-3 średnie jabłka + łyżeczka soku z cytryny do ich skropienia<br />
200 gr grubo siekanych migdałów – ja dałam mieszankę orzechów laskowych,
włoskich, nerkowca i migdałów)<br />
+ u mnie dodatkowo odrobina kardamonu, skórki pomarańczowej i trochę bakalii,
bo lubię <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span><br />
<br /><b><u><span style="color: blue;">
Wykonanie:</span></u></b>
<br />
Piekarnik ustawić do 180 st. C i nagrzać.<br />
Przygotować jabłka i grubo siekane bakalie i orzechy. Jabłka najlepiej pokroić
w grubszą kostkę i skropić cytryną by nie ciemniały. Sypkie składniki połączyć
i wymieszać (tu razem z mączką orzechową lub migdałową).<br />
Masło utrzeć z jednym jajkiem i stopniowo w trakcie ucierania dodawać kolejne
jajka. Na koniec dodać suche składniki, połowę posiekanej mieszanki orzechów i
bakalii oraz połowę pokrojonych jabłek. Dokładnie wymieszać łyżką, ale nie
miksować. W tym momencie można dodać rum.<br />
Ciasto przełożyć do formy (około 22 cm średnicy – u mnie tortownica) wyłożonej
papierem do pieczenia lub posmarowanej masłem i obsypanej mąką lub bułką tartą.<br />
Delikatnie rozprowadzić ciasto łyżką po całej formie. Na wierzch wyspać resztę
jabłek, a na to resztę mieszanki orzechowej i delikatnie wcisnąć ją do ciasta.
Tu z wyczuciem, bo składniki mają być na powierzchni, a nie w cieście.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
I do piekarnika.<br />
Pieczemy około godziny na niższej półce. Potem na chwilę zostawiamy w
piekarniku.<br />
Na koniec lekko posypujemy cukrem pudrem.<br />
<br />
I obserwujemy, jak ciasto znika w odgłosach mniamów i mlasków. <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span><o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
A dom pachnie goździkami i cynamonem z lekką nutą orzechów i
kardamonu.<br /><br />Ciasto idealnie nadaje się na różne świąteczne okazje, zwłaszcza te zimowe, gdzie zapach korzennych przypraw rozgrzewa.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5jxZGx9cH62f_he4TUblV6_k-gebw6zjrV7xTh8LFcZIlGcxnpM5dwAw2SgJ1uANqmUFrVQ3YIrXn4PAb65ZbdRHcolqOwZRBe2DbPfZ69HsZOAeFm-X5YhJz5fUAYI1SSxn3ncNXPiI/s1600/26908113_553142575038768_5321082826028536755_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="918" data-original-width="918" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5jxZGx9cH62f_he4TUblV6_k-gebw6zjrV7xTh8LFcZIlGcxnpM5dwAw2SgJ1uANqmUFrVQ3YIrXn4PAb65ZbdRHcolqOwZRBe2DbPfZ69HsZOAeFm-X5YhJz5fUAYI1SSxn3ncNXPiI/s400/26908113_553142575038768_5321082826028536755_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-7655670833415312382018-01-21T01:40:00.000-08:002018-01-21T01:40:43.845-08:00Rustykalna tarta z jabłkami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMvbtmpPf-yAnxvoKh39Xpreuswv2wi7bBDZyXY8BjnLsVD9wY0QtcbmLrkVOIePkuGhi7r7pgHNkqZexSJrMSSTfgGLkdQ9QQVRQitQ4o0tVYZx0mkjNGKgM_gZj5sYp7LmykRh8pV0c/s1600/26815258_551141991905493_1066504092295272383_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="768" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMvbtmpPf-yAnxvoKh39Xpreuswv2wi7bBDZyXY8BjnLsVD9wY0QtcbmLrkVOIePkuGhi7r7pgHNkqZexSJrMSSTfgGLkdQ9QQVRQitQ4o0tVYZx0mkjNGKgM_gZj5sYp7LmykRh8pV0c/s400/26815258_551141991905493_1066504092295272383_n.jpg" width="320" /></a></div>
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><br /></span>
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Przy okazji Dnia Babci i Dziadka, a także własnych imienin postanowiłam spróbować zrobić Rustykalne ciasto z jabłkami. Lubię wszystko co rustykalne, więc czemu ciasto ma być wyjątkiem?</span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;">Przepis znaleziony w necie:</span><br />
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<br />
<br />
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b>Ciasto kruche:</b><br /><br />1 i 1/4 szklanki mąki pszennej<br />2 łyżki cukru<br />szczypta soli<br />pół łyżeczki proszku do pieczenia<br />3 łyżki zimnej wody<br />pół kostki zimnego masła<br /><br />Mąkę mieszamy z cukrem i odrobiną proszku do pieczenia i siekamy z masłem. Wszystkie składniki bardzo dokładnie zagniatamy. Z przygotowanego ciasta formujemy kulę i chłodzimy przez ok godzinę w lodówce lub 30 minut w zamrażarce.</span><br />
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b><br /></b></span>
<span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #1d2129; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px;"><b>Nadzienie:</b><br /><br />4 duże lub 6 mniejszych jabłek<br />6 łyżek cukru<br />pół łyżeczki mielonego cynamonu (ja daje wiecej bo lubię cynamon)<br />1 łyżka mąki<br /><br />4 łyżki cukru mieszamy z cynamonem. 2 łyżki cukru i łyżkę mąki mieszamy w osobnej salaterce. Ciasto wałkujemy na duży placek tak by wystawał poza foremkę. Ja zwykle wałkuję na papierze do pieczenia, co ułatwia przeniesienie cista do formy na tartę.<br />Jabłka kroimy w duże plastry i zasypujemy je mieszanką cukru i cynamonu. Ja to zrobiłam już po ułożeniu jabłek na cieście. Na ciasto sypiemy mieszankę mąki i cukru a następnie układamy talarki jabłek w styl rustykalny (na zdjęciu) ale można inaczej <span class="_47e3 _5mfr" style="font-family: inherit; line-height: 0; margin: 0px 1px; vertical-align: middle;" title="Emotikon smile"><img alt="" class="img" height="16" role="presentation" src="https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/f4c/1/16/1f642.png" style="border: 0px; vertical-align: -3px;" width="16" /><span aria-hidden="true" class="_7oe" style="display: inline-block; font-family: inherit; font-size: 0px; width: 0px;">:)</span></span><br />Zostawiamy ok 3-5 cm ciasta bez jabłek na obrzeżach, bo tam będziemy zawijać.<br />Teraz brzegi ciasta nakładamy delikatnie na jabłka. Można lekko ponacinać zawijane brzegi w kilku miejscach co pozowli łatwiej uformować ciasto na jabłkach<br />Pieczemy w 200 stopniach C około 40 minut. Piekarnik wcześniej dobrze jest rozgrzać.<br />Po tym czasie zostawiamy jeszcze na około 15 minut ciasto w piekarniku i dopiero wyjmujemy.<br /><br />To idealne rozwiązanie dla tych co nie lubią za bardzo słodkich ciast. Robi się szybko i przyjemnie <span class="_47e3 _5mfr" style="font-family: inherit; line-height: 0; margin: 0px 1px; vertical-align: middle;" title="Emotikon smile"><img alt="" class="img" height="16" role="presentation" src="https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/f4c/1/16/1f642.png" style="border: 0px; vertical-align: -3px;" width="16" /><span aria-hidden="true" class="_7oe" style="display: inline-block; font-family: inherit; font-size: 0px; width: 0px;">:)</span></span><br /><br />Smacznego.<br /><br /><a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" href="https://www.facebook.com/hashtag/tarta" style="color: #365899; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;">#tarta</a> <a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" href="https://www.facebook.com/hashtag/tartarustykalna" style="color: #365899; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;">#tartarustykalna</a> <a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" href="https://www.facebook.com/hashtag/szarlotka" style="color: #365899; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;">#szarlotka</a> <a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" href="https://www.facebook.com/hashtag/ciasto" style="color: #365899; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;">#ciasto</a> <a class="_58cn" data-ft="{"tn":"*N","type":104}" href="https://www.facebook.com/hashtag/jab%C5%82ka" style="color: #365899; cursor: pointer; font-family: inherit; text-decoration-line: none;">#jabłka</a></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-89837250578225035892017-01-30T09:23:00.001-08:002017-01-30T09:23:53.983-08:00Cieciorkowa pasta, czyli hummus na szybko<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwyFf4xKNQZ0JGgVh2tbSM_hDPmUoM3Z7YPvYEojzGnko0J4iwjq285wR3QGSRBqFI7YZR6KXPC_K9rSa_bBQ6zTkxtV-C_DQvNtrAFFHtJXzA5pjF0hpwebME-Hi0VM0roV4F8tISHbM/s1600/16402432_384555288564165_1923805597_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="324" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwyFf4xKNQZ0JGgVh2tbSM_hDPmUoM3Z7YPvYEojzGnko0J4iwjq285wR3QGSRBqFI7YZR6KXPC_K9rSa_bBQ6zTkxtV-C_DQvNtrAFFHtJXzA5pjF0hpwebME-Hi0VM0roV4F8tISHbM/s400/16402432_384555288564165_1923805597_n.jpg" width="400" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Bardzo lubię hummus, ale te kupne zwykle nie zawsze trafiają w moje gusta kulinarne. Lubię smaki wyraziste i zdecydowane, toteż czasem funduję sobie szybką pastę na śniadanie lub kolację, domowej roboty.<br />Tym razem szybki hummus.<br />W lodówce miałam puszkę cieciorki i mały słoiczek pasty z suszonych pomidorów. Do tego pikantna przyprawa autorska* i ząbek czosnku oraz trochę oleju kokosowego.<br />Wszystko razem zmiksowane blenderem i kolacja gotowa. Wyrazista, pikantna.<br />Palce lizać.<br /><br /><br /><br /><br /><br /><i>*Przyprawę zrobiłam mieszając w młynku do mielenia pieprzu: gruboziarnistą sól, pokruszone płatki suszonego czosnku, płatki chili, ziarna czarnuszki, nasiona kolendry, kozieradkę, pieprz kolorowy. Wszystko razem dokładnie wymieszane i świeżo mielone w młynku.</i>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-88962204514827841472017-01-02T06:20:00.002-08:002017-01-02T06:20:26.690-08:00Sycący recykling zimowy<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglvGgo_83brp-gDLQvXkcqkYrRPKOFS21L0PkqXg8A6pM6fgQdPxK61n-zvbqsqVdtQjfaz9CJ5_3yK2sv688WICXlrCoyfc8utqw_KfvReCrOPfuAyQzUPH1UA6nYWNHNeT72u1X-1co/s1600/15799871_370472893305738_2680975467771609884_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="306" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglvGgo_83brp-gDLQvXkcqkYrRPKOFS21L0PkqXg8A6pM6fgQdPxK61n-zvbqsqVdtQjfaz9CJ5_3yK2sv688WICXlrCoyfc8utqw_KfvReCrOPfuAyQzUPH1UA6nYWNHNeT72u1X-1co/s320/15799871_370472893305738_2680975467771609884_o.jpg" width="320" /></a>Zima wymaga nasycenia, a nie ma nic bardziej sycącego niż gęsta zupa z grzankami. Przy okazji można wykorzystać pozostały po świątecznych i sylwestrowych ucztach pieczywo. Choćby i czerstwe.<br /><br />
Naszła mnie dziś ochota na zupę serową (zupa jarzynowa z dodatkiem serka topionego). Ale chciałam coś bardziej gęstego i sycącego, toteż postanowiłam połączyć zupę serową z zupą chlebową.<br />
<br />
<b><span style="color: blue;"><u>Serowo chlebowa zupa zimowa.</u></span></b><br />
<br />
Kilka kromek czerstwego chleba oprószonych curry i suszonym czosnkiem (można dać świeży) pokroić w kostkę i podsmażyć na chrupiąco.<br />Do tradycyjnej zupy jarzynowej nie zabielanej (około 1,5 - 2 litra) dodać 2-3 serki topione po 100 gram w ulubionym smaku. Ja dałam cheddar.<br />Kiedy serek sie rozpuści dodać podsmażone pieczywo (zostawić kilka grzanek jako dodatek do zupy) i pogotować kilka minut aż zmięknie. Na końcu zmiksować na zupę krem. Ja dodałam sporo chlebka, toteż wyszła mi zupa dość gęsta, ale można dać mniej.<br />
Podajemy z grzankami.<br /><br />Przyznam szczerze, że zjadłam z dużym smakiem i jestem nasycona na długo. Ale przynajmniej chleb się nie zmarnował a i na jutrzejszy obiad będzie świetna.Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-29375923041290511502016-07-17T03:38:00.000-07:002016-07-17T03:38:24.648-07:00Letnia impresja serowo jogurtowa<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFACYZU4rhI7BlmuCCEMVtQmx9wJzg7h6zVY-Pfo_qiDaBGZxjldf-Hbyvvy8xRSc63hEni2TIfKqoTyd3I2w0pVKos6_IUY60R9P5QqGjFN-3MAPDgnDestRaDW6EAPpx3ffewEVLOoo/s1600/13769496_281881245498237_1880627484332151832_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="260" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFACYZU4rhI7BlmuCCEMVtQmx9wJzg7h6zVY-Pfo_qiDaBGZxjldf-Hbyvvy8xRSc63hEni2TIfKqoTyd3I2w0pVKos6_IUY60R9P5QqGjFN-3MAPDgnDestRaDW6EAPpx3ffewEVLOoo/s320/13769496_281881245498237_1880627484332151832_n.jpg" width="320" /></a></div>
Naszła mnie ochota na coś słodkiego. W lodówce jajka, ser, jogurt, owoce w puszcze. Czemu nie? Połączyć kilka smaków i dwa przepisy w jeden.<br /><br />Tak powstała letnia impresja, która okazała się takim hitem w domu, że nie wiem czy dotrwa do wieczora.<br />Robi się prosto, smakuje wyśmienicie.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Składniki:<br /><br />
4 jajka<br />0,5 szklanki cukru<br />1,75 szklanki mąki tortowej<br />0,75 szklanki jogurtu (szklanka 250 mil)<br />0,5 szklanki oleju<br />1,5 łyżeczki proszku do pieczenia<br />puszka owoców (ja dałam mieszankę koktajlową małą plus puszkę mandarynek) albo świeże sezonowe owoce<br />około 300 gr serka waniliowego lub innego - ja dałam waniliowy serowy ale ten twardszy<br />1 opakowanie budynku<br /><br />Sposób przygotowania:<br /><br />2 jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Dodać do tego jogurt i ubijając powoli dodawać oliwę, Na koniec przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Całość wymieszać do połączenia składników, nie ubijać zbyt dokładnie.<br />Przełożyć do formy - u mnie większa tortownica.<br />Ułożyć odsączone (pokrojone) owoce<br /><br />2 jajka ubić na puszystą masę i dodać serek z budyniem. Masę serową wylać na wierzch ciasta.<br /><br />Piec w 180 st. Celcjusza około 50-60 minut.<br /><br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-12767828937667699562016-07-03T00:44:00.001-07:002016-07-03T00:44:26.155-07:00Jaglane śniadanie (smoothie)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje3A2uDZ5Ru2Mqp5NH30o-WtcYQeb1j2xMpSiRrU0DZwU_tMiTHCVq8zV3hvUrzvnFxC4jcM30yAIvAyeMTRXRSHJmwjDGqY-lFuiMX2qmAY92hgyZ3IolKpfzKjaTZeBJ_2Pzu5JIOk8/s1600/13590279_275240936162268_5353263335763594054_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje3A2uDZ5Ru2Mqp5NH30o-WtcYQeb1j2xMpSiRrU0DZwU_tMiTHCVq8zV3hvUrzvnFxC4jcM30yAIvAyeMTRXRSHJmwjDGqY-lFuiMX2qmAY92hgyZ3IolKpfzKjaTZeBJ_2Pzu5JIOk8/s320/13590279_275240936162268_5353263335763594054_n.jpg" width="238" /></a></div>
Dziś na śniadanie jaglane smoothie.<br /><br />Miks kaszy jaglanej z kurkumą i kardamonem, do tego owoce: mango, nektarynka, melon i ananas.<br />Wszystko razem zmiksowane i podane mocno schłodzone.<br /><br />Palce lizać. Mniam<br /><br />Polecam wcześniej nieco zmrozić owoce pokrojone w kostkę. Można z tego zrobić jaglany sorbet. Na upalny poranek pełne orzeźwienie.<br />Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-35976770184771362662016-07-02T12:17:00.001-07:002016-07-03T00:26:58.090-07:00Woda owocowa - zdrowia nam dodaW sklepach można kupić wiele smakowych wód pseudo owocowych. Niestety te gotowe mają dużą zawartość cukru oraz sporo konserwantów.<br />
Co zatem w zamian?<br />
<br />
Na upalne dni idealne są wody owocowe. Wystarczy do dzbanka lub dużego szklanego słoja wrzucić ulubione owoce, kilka listków ziół - np orzeźwiającej mięty, rozmarynu czy melisy, kwiatów rumianku, zalać to wszystko niegazowaną wodą mineralną, albo przegotowaną i wystudzoną zwykłą wodą i wstawić do lodówki. W upalny dzień można dodać też kilka kostek lodu.<br />
Tak przygotowana woda nie tylko orzeźwia i gasi pragnienie, ale jest bogata w witaminy, oraz mikro i makro elementy.<br />
Wody owocowo smakowe przygotowane w domu są też dużo smaczniejsze, niż te kupne. Można wzbogacić je o ulubione smaki.<br />
Ja bardzo lubię te z arbuzem, cytryną i miętą (na zdjęciu w mojej wodzie są jeszcze nektarynki). Ale pozwalam sobie i na inne szaleństwa, jak limonka, ogórek i mięta. Albo w sezonie truskawki z limonką lub cytryną i melisą.<br />
Idealne na upały są wody z owocami malin, jagodami, porzeczkami czy agrestem. Do takich wód można dodać zioła, a nawet przyprawy korzenne jak plasterki imbiru czy kilka goździków. Gruszka, jabłko, mięta i laska cynamonu z plastrami imbiru podana z kostkami lodu, jako woda smakowa cudownie gasi pragnienie latem, jak zimą podana na ciepło rozgrzewa.<br />
Tylko od naszej inwencji zależy jak skomponujemy naszą zdrową wodę.<br />
Można jej pić dużo, ale aby dobrze gasiła pragnienie warto pamiętać, by pić ją małymi łykami i powoli. Wtedy dobrze nawodnimy organizm i skorzystamy z dobrodziejstw zawartych w owocach minerałów i witamin.<br />
W sprzedaży są teraz dostępne specjalne bidony, z wkładem na owoce, toteż butelkę zimnej wody z owocami można zabrać na spacer, do pracy, na wycieczkę, rowerowe szaleństwo.<br />
Na zdjęciach moja wersja wody z arbuzem, cytryną, melisą, miętą i nektarynką. Oraz kilka inspiracji znalezionych w internecie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWBV8iTog6UfjSjQgs4UHKwfIGWzf6kAtt7XzMwRCFY7bVeCNAdViZbMBVCK_13zefk9J4FrV_FLmu6Pq5Yck_p3CzjwCugipF-SJoTYyY2sR3ctbroHFa09Z_UGX4-MwMcgVjtQOBgHc/s1600/13569009_274991046187257_3224541724298646829_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWBV8iTog6UfjSjQgs4UHKwfIGWzf6kAtt7XzMwRCFY7bVeCNAdViZbMBVCK_13zefk9J4FrV_FLmu6Pq5Yck_p3CzjwCugipF-SJoTYyY2sR3ctbroHFa09Z_UGX4-MwMcgVjtQOBgHc/s320/13569009_274991046187257_3224541724298646829_o.jpg" width="180" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9Ov6ywDL1dXG7I_MQa1fZ2j52a-kpvww4HM2qjmN3VrGkXdfxt-yRTSaoxHIOosQjmKzOqq6JI1O632ejDbKoedo2kImyn1oDJULlDSMqsyBXGdLXWPJWWaOIjXGNx64PmBV9gtyG8JI/s1600/13528999_274990962853932_6390475998485960884_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9Ov6ywDL1dXG7I_MQa1fZ2j52a-kpvww4HM2qjmN3VrGkXdfxt-yRTSaoxHIOosQjmKzOqq6JI1O632ejDbKoedo2kImyn1oDJULlDSMqsyBXGdLXWPJWWaOIjXGNx64PmBV9gtyG8JI/s320/13528999_274990962853932_6390475998485960884_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt1Zlt-SQ_A2yW0HZhoP7FQiDGrJ89nMTfscqW0oSFwqOycjVUjqPzbuJTsMgIlMfsY2pcLMtJA5SxRFHSYv49bwUejeJDffSXPTN1eeyuqDDmvvgW33kmPsoJPePGtF7pgRwQ72oCDDg/s1600/IMG_5331blog.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt1Zlt-SQ_A2yW0HZhoP7FQiDGrJ89nMTfscqW0oSFwqOycjVUjqPzbuJTsMgIlMfsY2pcLMtJA5SxRFHSYv49bwUejeJDffSXPTN1eeyuqDDmvvgW33kmPsoJPePGtF7pgRwQ72oCDDg/s400/IMG_5331blog.jpg" width="266" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><a class="_ZR irc_hol i3724" data-href="http://foodwithpassionbydominika.blogspot.com/2016/06/zdrowa-woda-smakowa-rabarbarowo.html" data-noload="" data-ved="0ahUKEwjaqsCf4tbNAhWBFywKHbdaCXkQjB0IBg" href="https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjaqsCf4tbNAhWBFywKHbdaCXkQjB0IBg&url=http%3A%2F%2Ffoodwithpassionbydominika.blogspot.com%2F2016%2F06%2Fzdrowa-woda-smakowa-rabarbarowo.html&psig=AFQjCNHUPjKtaVLZIylcynHe9KeIQ5l7cg&ust=1467617196013029" jsaction="mousedown:irc.rl;keydown:irc.rlk" style="background-color: #f1f1f1; color: #7d7d7d; cursor: pointer; font-family: arial, sans-serif; line-height: 16px; outline: none; text-align: start; text-decoration: none;" tabindex="0" target="_blank"><span class="irc_ho" dir="ltr" style="margin-right: -2px; overflow: hidden; padding-right: 2px; text-overflow: ellipsis; unicode-bidi: isolate;">foodwithpassionbydominika.blogspot.com</span></a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsZFS-79oc9QZ_Zg2fqdr_ANJP99pFeHFlNC2tpwjCr-zxjmeChJK0EEs1vPnXNU1HU4JOxHlEDwWvRkLP9abHJ9i4g3aOkky73-IlHAKMN8wdCDDHb-Ht4p5ErDotX4hJZTKgOS6g7sc/s1600/woda+smakowa+z+owocami+i+lodem+%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsZFS-79oc9QZ_Zg2fqdr_ANJP99pFeHFlNC2tpwjCr-zxjmeChJK0EEs1vPnXNU1HU4JOxHlEDwWvRkLP9abHJ9i4g3aOkky73-IlHAKMN8wdCDDHb-Ht4p5ErDotX4hJZTKgOS6g7sc/s400/woda+smakowa+z+owocami+i+lodem+%25286%2529.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHU4SmOHbqqeXWHO1J0ubFQoAYLeCQYPPtM9ViBWSBrnybhQf9KYw1jJhd-G-C2pxZEo9kxzYz0hTnM0t75dPxZbzw1Vt-mFr_zDfdXCtxX0xhDs5hlb0Zu80J89f5CAMO50NZqpzcQMA/s1600/woda-smakowa-woda-owocowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHU4SmOHbqqeXWHO1J0ubFQoAYLeCQYPPtM9ViBWSBrnybhQf9KYw1jJhd-G-C2pxZEo9kxzYz0hTnM0t75dPxZbzw1Vt-mFr_zDfdXCtxX0xhDs5hlb0Zu80J89f5CAMO50NZqpzcQMA/s400/woda-smakowa-woda-owocowa.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><a class="_ZR irc_hol i3724" data-href="http://sekrety-zdrowia.org/woda-smakowa-owocowa/" data-noload="" data-ved="0ahUKEwj5l6nW4dbNAhXiF5oKHSyzA_cQjB0IBg" href="https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwj5l6nW4dbNAhXiF5oKHSyzA_cQjB0IBg&url=http%3A%2F%2Fsekrety-zdrowia.org%2Fwoda-smakowa-owocowa%2F&bvm=bv.126130881,d.bGs&psig=AFQjCNE9Lx42bXEBe3UT0QfZX0T8wPx6YA&ust=1467616920256999" jsaction="mousedown:irc.rl;keydown:irc.rlk" style="background-color: #f1f1f1; color: #d6d6d6; cursor: pointer; font-family: arial, sans-serif; line-height: 16px; outline: none; text-align: start;" tabindex="0" target="_blank"><span class="irc_ho" dir="ltr" style="margin-right: -2px; overflow: hidden; padding-right: 2px; text-overflow: ellipsis; unicode-bidi: isolate;">sekrety-zdrowia.org</span></a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3_5demnO3_1hJ1LxylhiuqLBBX59_jvg8nNquxVhGAnbPE6D4Q1Zx8579vNi7gwRTPSSJYzqzYimCPki9BbAbSC6gGHfRHWs1GE-bRJK94yjIdmm7Eg5tZj_I84jLEC7KbamUNqTbLpo/s1600/woda-truskawkowa-z-ogorkiem-limonka-i-mieta.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3_5demnO3_1hJ1LxylhiuqLBBX59_jvg8nNquxVhGAnbPE6D4Q1Zx8579vNi7gwRTPSSJYzqzYimCPki9BbAbSC6gGHfRHWs1GE-bRJK94yjIdmm7Eg5tZj_I84jLEC7KbamUNqTbLpo/s320/woda-truskawkowa-z-ogorkiem-limonka-i-mieta.JPG" width="239" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx4Z5uBOkJ_FcIFK0KFSODp_dHXnF2A48bGwZODx-fqlxy8huDCnhA-QawocTtFdbappbfWLVqee8BTAqkcTshpXmjfIj405hVESuDstt5NEkiSWdnRHH4VeeWXBPTcEcMI9UG4M7SYZw/s1600/woda_smakowa_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx4Z5uBOkJ_FcIFK0KFSODp_dHXnF2A48bGwZODx-fqlxy8huDCnhA-QawocTtFdbappbfWLVqee8BTAqkcTshpXmjfIj405hVESuDstt5NEkiSWdnRHH4VeeWXBPTcEcMI9UG4M7SYZw/s320/woda_smakowa_2.jpg" width="213" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><a class="_ZR irc_hol i3724" data-href="http://lifemanagerka.pl/2014/07/domowe-wody-smakowe/" data-noload="" data-ved="0ahUKEwik29S94dbNAhUFYpoKHVEUAdkQjB0IBg" href="https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwik29S94dbNAhUFYpoKHVEUAdkQjB0IBg&url=http%3A%2F%2Flifemanagerka.pl%2F2014%2F07%2Fdomowe-wody-smakowe%2F&bvm=bv.126130881,d.bGs&psig=AFQjCNE9Lx42bXEBe3UT0QfZX0T8wPx6YA&ust=1467616920256999" jsaction="mousedown:irc.rl;keydown:irc.rlk" style="background-color: #f1f1f1; color: #d6d6d6; cursor: pointer; font-family: arial, sans-serif; line-height: 16px; outline: none; text-align: start;" tabindex="0" target="_blank"><span class="irc_ho" dir="ltr" style="margin-right: -2px; overflow: hidden; padding-right: 2px; text-overflow: ellipsis; unicode-bidi: isolate;">lifemanagerka.pl</span></a></td></tr>
</tbody></table>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-56373301699187060912016-05-25T08:31:00.000-07:002016-05-25T08:31:48.693-07:00Rzodkiewka kiszona<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHZKcOpgnxd4-RGr0rePram_OGlaT9o1-qSEJIhdZgrLYEYme0lTzyfw9U7PX5Y1Agp5iqs7DJMKQe63IzuBhZ9l3Sa8cPwLe2avNkrw9YqLXRqS3zmG80ptT3lYWYOGr2SyI1lSZjflk/s1600/13254652_257592801260415_3862417488721884587_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHZKcOpgnxd4-RGr0rePram_OGlaT9o1-qSEJIhdZgrLYEYme0lTzyfw9U7PX5Y1Agp5iqs7DJMKQe63IzuBhZ9l3Sa8cPwLe2avNkrw9YqLXRqS3zmG80ptT3lYWYOGr2SyI1lSZjflk/s400/13254652_257592801260415_3862417488721884587_o.jpg" width="225" /></a><span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 11.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US;">Nie od dziś wiadomo, że kiszenie to jeden z najlepszy, a przy tym najzdrowszych sposobów na przechowywanie żywności.<br />Przy tym tak przetworzone produkty są bogactwem witamin i minerałów.
Zwłaszcza witaminy C, B6, B12, PP a nawet witaminy A, których ilość w
kiszonkach zwiększa się aż dwukrotnie. Są też bogate w sód, potas, magnez i
żelazo. Poza tym takie dania to naturalny probiotyk, który zwiększa odporność
organizmu. Poprawiają także przyswajanie żelaza. Do tego są lekkostrawne i
pomagają oczyścić organizm z toksyn. <br />Mają jeszcze jedną zaletę, a mianowicie, są nisko kaloryczne.<br />Kisić można praktycznie wszystko, nie tylko kapustę i ogórki, ale także inne warzywa, owoce, a nawet kasze, sery czy orzechy.<br />
<!--[endif]--></span><br />
<span style="font-family: "Calibri","sans-serif"; font-size: 11.0pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US;">Ja dziś postanowiłam zrobić kiszone rzodkiewki. Przepisów na ten specyfik jest w internecie sporo ale uznałam, że zrobię coś po swojemu i zobaczymy co z tego wyjdzie. Oczywiście dam Wam znać.<br />Póki co do słoja upchałam umyte dokładnie rzodkiewki. Nie obierałam ich, wiec mają nawet koniuszki ogonków, ale i to jest zdrowe. Do tego kilka plastrów korzenia imbiru, dwie łodyżki świeżej mięty i kilka ząbków czosnku. Całość zalałam osoloną wodą w proporcji: 1 łyżka stołowa soli na litr wody.<br />Rzodkiewki muszą być przykryte w wodzie, więc obciążyłam je ceramicznym krążkiem.<br />I odstawiłam niech się kiszą.<br />Już się doczekać nie mogę.<br /><br /></span>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-3158811786892128672016-04-07T07:36:00.000-07:002016-04-07T07:37:09.723-07:00Nie, żebym leniwa była...<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7UMUuOVR29n3Au_TWFhB1EnC9qnlJLLohFlnJ4hJ82fTCVaIkgY9vP1ITRsifLoFSA33bjlOVSak-Te9VCjVhoR3RndY_vm1D5-k3QdhJyCVcDru8b9H-DPATFSyztNJj41RO-OybSVk/s1600/12974379_233197543699941_3064303255203926866_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="220" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7UMUuOVR29n3Au_TWFhB1EnC9qnlJLLohFlnJ4hJ82fTCVaIkgY9vP1ITRsifLoFSA33bjlOVSak-Te9VCjVhoR3RndY_vm1D5-k3QdhJyCVcDru8b9H-DPATFSyztNJj41RO-OybSVk/s320/12974379_233197543699941_3064303255203926866_n.jpg" width="320" /></a>Co można zrobić gdy się uwielbia kaszę jaglaną i nie ma się chęci spędzania całego dnia w kuchni?<br />
Można zrobić pierogi leniwe. Czyli kluski, które robi się szybko, a do tego zwykle w składzie zawierają to co zawierać powinny pierogi. Stąd też nazwa.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Tym razem wariacja na temat z kaszą jaglaną zamiast ziemniaków.<br />
Nie ukrywam, że zainspirował mnie przepis znaleziony w sieci.<br />
U mnie składniki wyszły następująco:<br />
<br />
1 szklanka mąki<br />
1 szklanka ugotowanej i zmiksowanej kaszy jaglanej<br />
2 jajka<br />
250 gr chudego twarogu<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwS37089383D5dp8YUfFJlYkpheBEoFii8MYHyDxzf6tq8PUj6mOpPGGHPEedoeJmEXXIBEEHW0tvf89qyHdF2vBI0D9FXQUfbY3X-syTYw3A7GHQD6gO1cjjbo62m_mP50RoxvefXBfg/s1600/980126_233197490366613_4565188826172619907_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwS37089383D5dp8YUfFJlYkpheBEoFii8MYHyDxzf6tq8PUj6mOpPGGHPEedoeJmEXXIBEEHW0tvf89qyHdF2vBI0D9FXQUfbY3X-syTYw3A7GHQD6gO1cjjbo62m_mP50RoxvefXBfg/s320/980126_233197490366613_4565188826172619907_o.jpg" width="253" /></a>Wszystko razem wymieszać i zagnieść. Formować małe kulki lub w formie "kopytek"<br />
<br />
Wrzucamy na gotującą się wodę z odrobiną soli i wyciągamy gdy wypłyną na wierzch.<br />
<br />
Podałam te kluseczki w dwóch wariantach. Pierwszy posypany gorzkim kakao, cynamonem i cukrem z odrobiną bułki tartej z masłem. A drugi z pyszną konfiturą z czarnej porzeczki, prezentem od przyjaciółki.<br />
Palce lizać było.<br />
<br />
Na wieczór planuję z sosem pieczarkowym :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS3f4Da8klyrtsWs6X4Yp2tvindXcnFuzjjrsbSh-c_7wAhp1yB3puWF3_SPggC-pHXCviw4EUUpBtWp5XGDKTK7QMs5nmWgRm93d-wV67yLNb9exiQO4bFG7zOIrCpJ96N807Ag3sZ6E/s1600/12983364_233197593699936_5967297773973388103_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS3f4Da8klyrtsWs6X4Yp2tvindXcnFuzjjrsbSh-c_7wAhp1yB3puWF3_SPggC-pHXCviw4EUUpBtWp5XGDKTK7QMs5nmWgRm93d-wV67yLNb9exiQO4bFG7zOIrCpJ96N807Ag3sZ6E/s320/12983364_233197593699936_5967297773973388103_o.jpg" width="288" /></a></div>
Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-75828806666017676742016-03-07T01:57:00.001-08:002016-03-07T01:57:40.855-08:00Szaleństwo Thora czyli wariacje z kaszą jaglanąOstatnio zrobiłam z kaszy jaglanej ciasto na cześć mego mężczyzny. Dziś dla odmiany inna wariacja na temat kaszy jaglanej na słodko. Mój syn nazwał to Szaleństwem Thora, uważając, że Thor taką słodyczą nie pogardzi. A czekolada sama w sobie jest szaleństwem, więc niech zostanie boska siła w tym smakołyku.<br />
A smakołyk wyszedł rewelacyjny, o czym świadczy fakt, że nie mam nawet zdjęcia. Nie zdążyłam, bo ciasto znikało w oka mgnieniu.<br />
<br />
Ale przejdźmy do konkretów.<br />
<br />
Składniki:<br />
<br />
1 szklanka suchej kaszy jaglanej<br />2 jajka<br />200 gr czekolady (u mnie mleczna bo lubię)<br />słoiczek dżemu wiśniowego<br />1 łyżeczka proszku do pieczenia<br />
można dodać bakalie lub siekane orzechy oraz ulubiony słodzik jeśli dodaje sie gorzkiej czekolady.<br />
<br />
Wykonanie:<br /><br />Kaszę ugotować i dokładnie zmiksować blenderem na gładką masę.<br />Czekoladę rozpuścić w kipieli wodnej.<br />Jajka ubić na puszystą masę dodać kaszę, dżem i lekko przestudzoną ale płynną czekoladę oraz proszek do pieczenia. Wszystko dokładnie wymieszać mikserem i przelać do tortownicy. Ja użyłam takiej nieco większej - około 25 cm, ale można mniejszej.<br />Piec w 180 st. C około 45.<br />Można podawać na ciepło z lodami czekoladowymi albo na zimno z polewą czekoladową.<br />Albo posypać płatkami migdałowymi czy siekanymi orzechami. Jak kto lubi.<br />
<br />
Ciasto wyszło wilgotne i lekkie, słodycz czekolady idealnie przełamuje sie z kwaskowatością wiśni.<br /><br />
Smacznego :)Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-74247263246218864332016-03-02T06:03:00.000-08:002016-03-02T06:03:46.856-08:00Thorsteinowa Impresja, czyli kasza jaglana raz jeszcze<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirjQ_zaqwgaVkZXb5yakU7zoAM5ecz8ESBj56-rFkQsIZnQWxmD_CC3mquwS3EtzOikjtatZxKAb6M-Vx6_KPuiKyYbg47mVeo0ts7pp8d3ekw4B_pjURakpWMtXD4pgT2yD1c80QZL-g/s1600/12717937_211599862526376_6370553866361363118_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="182" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirjQ_zaqwgaVkZXb5yakU7zoAM5ecz8ESBj56-rFkQsIZnQWxmD_CC3mquwS3EtzOikjtatZxKAb6M-Vx6_KPuiKyYbg47mVeo0ts7pp8d3ekw4B_pjURakpWMtXD4pgT2yD1c80QZL-g/s320/12717937_211599862526376_6370553866361363118_n.jpg" width="320" /></a>Naszło mnie dziś na to by zrobić coś słodkiego i czekoladowego. Tradycyjne Brownie, jakoś mi nie podeszło na dziś, ale wariacja z kaszą jaglaną, czemu nie?<br />
Postanowiłam sobie samej wymyślić ciasto na cześć mego mężczyzny i tak zrobiłam<br />Thorsteinową Impresję.<br />
<br />
Proporcje są tu na większą tortownicę<br /><br />
<br />
<br />
<u><b><span style="color: blue;">Składniki:</span></b></u><br />
2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej<br />4 jajka<br />3/4 szklanki oliwy<br />1/2 szklanki wody mineralnej gazowanej<br />3/4 szklanki mąki tortowej<br />1/2 szklanki cukru - w wersji zdrowotnej można użyć trzcinowego lub miodu<br />4 czubate łyżki stołowe kakao (nie słodkie)<br />1 łyżeczka proszku do pieczenia<br />3 średnie jabłka<br />Orzechy i migdały lub bakalie, jeśli ktoś chce i lubi.<br /><br />Wszystkie składniki poza jabłkami i bakaliami dokładnie zmiksować blenderem. Po zmiksowaniu można dodać garść siekanych grubo orzechów i migdałów lub bakalii. Przelać do tortownicy. Na wierzch ułożyć, lekko wciskając w ciasto, pokrojone w kostkę jabłka.<br /><br />
Piec w 180 st.C około 45 minut. Potem zostawić w piekarniku do ostygnięcia.<br /><br />Smakuje świetnie. I inspiruje do kolejnych pomysłów z kaszą jaglaną w wersji słodko czekoladowej.:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM8QywBN-zz0HTJV3g4ZyeffPMGNvXQrJzJDKg5i8loQZ-xwfPYJAhhHIRd872Ar0h0Wt8U_Dv0Iy1eqdI9ka_q1TraSrURaScoJo2hozZOIe0LkwCQYTIEiCwDybMixJjw2TkXAI-9y0/s1600/12790978_211599839193045_2845304035797411663_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="206" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM8QywBN-zz0HTJV3g4ZyeffPMGNvXQrJzJDKg5i8loQZ-xwfPYJAhhHIRd872Ar0h0Wt8U_Dv0Iy1eqdI9ka_q1TraSrURaScoJo2hozZOIe0LkwCQYTIEiCwDybMixJjw2TkXAI-9y0/s320/12790978_211599839193045_2845304035797411663_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuDFGpH0TWtm3Pa7wwDJ5zYe3qwKFfKNl0vXAnBYiZYr5-UKYsrkXkuHmjfJN78RzgKqzW3PKIYtehWcb8pnM1ulWoFP35wyNf9pnxbtSU1qdXtD26ZUA3quYmyauP8lC0QWBkFFkoF0Y/s1600/12805964_211599819193047_2292558210172716827_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="308" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuDFGpH0TWtm3Pa7wwDJ5zYe3qwKFfKNl0vXAnBYiZYr5-UKYsrkXkuHmjfJN78RzgKqzW3PKIYtehWcb8pnM1ulWoFP35wyNf9pnxbtSU1qdXtD26ZUA3quYmyauP8lC0QWBkFFkoF0Y/s320/12805964_211599819193047_2292558210172716827_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-6112807175969049882016-02-04T23:41:00.000-08:002016-02-04T23:41:22.209-08:00Humus i pasta z kiszonych orzeszków<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPrTQz2_zQEJQAEPNllqR2IPNfZwdMPr17tgJz92uCuBiNmTviIJKwVSKkeLB4gNlWwbuu49QryT5DgxsRdgyUzxaaVsbM5bEtkynSWQrlfSyfjo-Biir9WK10CpKguTIC9NzyBSvh1rk/s1600/DSC_0097.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="288" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPrTQz2_zQEJQAEPNllqR2IPNfZwdMPr17tgJz92uCuBiNmTviIJKwVSKkeLB4gNlWwbuu49QryT5DgxsRdgyUzxaaVsbM5bEtkynSWQrlfSyfjo-Biir9WK10CpKguTIC9NzyBSvh1rk/s320/DSC_0097.JPG" width="320" /></a>Dziś na śniadanie chrupkie pieczywo kukurydziane z pastami. Pierwsza to humus curry a druga to pasta z kiszonych orzeszków ziemnych.<br />Na te ostatnie przepis podaję <a href="http://www.szeptgotuje.blogspot.com/2015/11/twarozek-z-orzeszkow-ziemnych.html" target="_blank">TUTAJ</a><br /><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim8zp4deYP9hhW2zR6h2_lSbop6bRQmkXBFeApvHoZQ1zJqxLTQNlNZ5wm9YAc2s78LjTk-Ztc7bpNZZzcpWGGMWFNif4LxSbt4DofeA65V4g1O3Jxr5bWCUxRy-3fIu8DHUUjYzcwMHs/s1600/DSC_0098.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim8zp4deYP9hhW2zR6h2_lSbop6bRQmkXBFeApvHoZQ1zJqxLTQNlNZ5wm9YAc2s78LjTk-Ztc7bpNZZzcpWGGMWFNif4LxSbt4DofeA65V4g1O3Jxr5bWCUxRy-3fIu8DHUUjYzcwMHs/s320/DSC_0098.JPG" width="222" /></a></div>
Humus curry robi się bardzo prosto. Ugotowaną na miękko cieciorkę należy zblendować z przyprawą curry oraz innymi do smaku. Ja dodałam jeszcze kilka suszonych pomidorów. Do tego łyżkę Tahini (pasta z sezamu) i kilka łyżek oliwy - u mnie ta z pomidorów suszonych.<br /><br />I śniadanie pierwsza klasa :) Z herbatą imbirową do popicia i dzień nabrał smaku.<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-66145465049619546582015-11-08T01:47:00.000-08:002015-11-08T01:47:34.623-08:00"Twarożek" z orzeszków ziemnych <div class="MsoNormal">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc9DWpPCW-dsdgIUmOngxgXh94mIaRN43NL2-YffwGqXmGpxBHKo3OtOk-g2TMd1ai4uaMfJAikwZBx8_LV3bnS42c-M0JK32THW_lA0E89eVmHmklfkPbe69J5hmChZw8eFKOEYDMYYY/s1600/DSC_0049.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="236" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc9DWpPCW-dsdgIUmOngxgXh94mIaRN43NL2-YffwGqXmGpxBHKo3OtOk-g2TMd1ai4uaMfJAikwZBx8_LV3bnS42c-M0JK32THW_lA0E89eVmHmklfkPbe69J5hmChZw8eFKOEYDMYYY/s320/DSC_0049.JPG" width="320" /></a><br />
<br />
Tak zwane nabiały roślinne nie są jednak tym samym, wiec i trudno w nich
odnaleźć smak np. twarożku. A jednak okazało się, że można.<br />
Podczas warsztatów wegańskich u Agaty Bielskiej miałam okazję skosztować „twarożek”
z orzechów nerkowca. I było to coś pysznego, w smaku przypominało ten nasz
tradycyjny z mleka.<br />
W internecie znalazłam kilka przepisów na podobne twarożki, z tą różnicą, że większość
zakwaszana była sokiem z cytryny. A „twarożek” Agaty był… Kiszony.<br />
Tak, dobrze czytacie.<br />
Dzięki fermentacji nie tylko zyskał smak ale i bakterie kwasu mlekowego,
niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.<br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--><o:p></o:p></div>
Ponieważ ostatnio okazało się, ze muszę mocno ograniczyć nabiały, postanowiłam
poszukać czegoś w zamian, bo nabiały lubię.<br />
<div class="MsoNormal">
Wykonanie takiej „twarożku” jest proste, choć wymaga czasu.<br />
Ja miałam w domu orzeszki ziemne, ale można to zrobić z pestek słonecznika,
orzechów nerkowca, migdałów i wielu innych orzechów.<br />
<br />
Szklankę orzeszków namoczyłam w słoju przez noc (zalałam zimną wodą). Rano
odcedziłam i zmiksowałam z kilkoma łyżkami wody. Dodałam też łyżkę płaską
płatków drożdżowych ale nie są konieczne oraz odrobinę soli.<br />
Całość zmiksowaną przetrzymałam w szczelnie zamkniętym słoiku jeszcze dobę – można
krócej ale chciałam kwaśniejszy smak.<br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Dziś dodałam do tego suszone pomidory, czubricę i czosnek,
zmiksowałam raz jeszcze na pastę i zajadam ze smakiem pyszne śniadanie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Takie pasty z orzechów można przygotować szybciej, dodając
sok z cytryny i dla smaku serowego płatki serowe. Ja zrobiłam lekko
sfermentowany. Drugą porcje zostawiam na kolację i tym razem zrobię z siekanymi
ziołami.<br />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br />
<!--[endif]--><o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Taki twarożek można przechowywać w lodówce – gdzie proces
fermentacji zostanie zwolniony, ale sądzę, że jest tak dobry, iż nie przetrwa
długo.<o:p></o:p></div>
Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8234421701214894843.post-22351373288726183532015-07-11T23:33:00.002-07:002015-07-11T23:33:55.054-07:00Przygody z Eintopf ciąg dalszy<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirRDqsWngtorQwst8V-ODo8ALcVor4uBsnEMp_m5bciHp7pWw6d6dYBMJ0ZAly8pPFbyu4pwkzMm0ycO4zYaU0X0MexGmsMiO08jAtbsGZEzoL1_7E_tESEaEO8jxrVToc8AMO0cgk9Hw/s1600/P1010790.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirRDqsWngtorQwst8V-ODo8ALcVor4uBsnEMp_m5bciHp7pWw6d6dYBMJ0ZAly8pPFbyu4pwkzMm0ycO4zYaU0X0MexGmsMiO08jAtbsGZEzoL1_7E_tESEaEO8jxrVToc8AMO0cgk9Hw/s320/P1010790.JPG" width="320" /></a>Tym razem w wersji "high life" bo z dodatkiem mleka koksowego.<br />Cebulka i czosnek podsmażone z chili i curry, do tego pokrojona papryka, następnie pokrojony brokuł. Poddusić chwilę (mozna podlać odrobiną wody). Następnie mała puszka mleka kokosowego, pokrojony kabaczek i pomidor bez skóry.<br />Całość doprawiona solą i przyprawami według uznania i posypana ziarnem czarnuszki.<br />
Dusić od 15 do 20 minut by się całkiem warzywa nie rozgotowały.<br /><br />Smacznego.Unknownnoreply@blogger.com0