To właśnie im zawdzięczamy tę kakaową cudowność i śmiem twierdzić, że był to tysiąckroć ciekawszy wynalazek od kalendarza zwiastującego zagladę.
I jak na grzeszną panią przystało może uzależniać, zawiera bowiem pewne ilości śrdoków psychoaktywnych takich jak kofeina, fenyloetyloamina, annandamid i teobraminę. Ta ostatnia to główna winowajczyni uzleżnień, a spor jej zawiera gorzka czekolada. Poza tym zawiera też sporo magnezu.
Uważana jest za afrodyzjak, poprawia humor i niestety pozostaje w biodrach. Ale jest warta i tego grzechu.
Czekoladę wyrabia się z ziaren kakaowca, jednak pierwsze pitne czekolady nie bardzo można było zaliczyć do smacznych napojów. Były bowiem bardzo gorzkie.
Czekoladę dziś można dostać w rożnych wariantach i postaciach. od pitej na gorąco, poprzez tradycyjną w tabliczkach, a skończywszy na pralinkach, nadziewanych cukierkach i polewach do ciast. Można z niej też przygotować rozkoszne smakołyki dla każdego, od malucha do strauszka.
U mnie w domu od kilku lat furorę robi ciasto czekoladowe na bazie przepisu Nigelli Lawson, ktory podawała w programie po święconym czekoladzie. Jest to kaloryczna bomba znikająca w mgnieniu oka z blachy.
Ciasto Czekoladowe Nigelli
400 gram gorzkiej czekolady rozpuścić w kipieli wodnej wraz z kostką masła. Lekko przestudzić. Do płynnej masy czekoladowej dodać 4 jajka i dokładnie ubić mikserem. Do masy dodac opakowanie cukru waniliowego oraz pół szklanki cukru i dokładnie ubić. Tu uwaga, jeśli do ciasta dodajemy słodką, mleczną czekoladę to należy zrezygnować z cukru, gdyż ciasto będzie za słodkie.. Na koniec dodajemy 225 gram mąki pszennej.
Przekładamy do formy i pieczemy około 25 minut w 180 st C. Ciasto jest gotowe, kiedy góra jest nieco jaśniejsza.
Poddajemy posypane cukrem pudrem.
Do cista można dodać migdały, orzechy, a nawet odrobinę sproszkowanego chili, jeśli ktoś lubi ostrą czekoladę.
W ciepłe dni, kiedy syn zaprasza kolegów, robię czasem
Deser czekoladowy
Skład:
150 gr pianek (do kupienia w każdym spożywczym, jak ktoś nie wie, to te, co w amerykańskich filmach piecze się na biwaku )
250 gr gorzkiej czekolady
4 lyżki wrzątku
50 gr masła
280 ml śmietany kremówki
Wszystkie składniki poza śmietaną rozpuścić w rondelku na jednolitą masę.
Kremówkę ubić na gęsty krem i połączyć z wystudzoną masą piankowo czekoladową. Przełożyć do pucharków i schłodzić w lodowce około 2 godzin.
A na chłodne wieczory polecam czekoladę na gorąco. Ale nie tę kupioną w sklepie. Podaję prosty i juz sprawdzony przeze mnie przepis. nie jest tak kaloryczny jak tez zawartością śmietany kremówki ale równie smaczny.
Czekolada na gorąco
Skład:
2 kubki mleka
100 gram gorzkiej pokruszonej czekolady
2 łyżeczki miodu lub cukru trzcinowego (jak ktoś lubi bardzo słodkie to więcej według uznania)
przyprawy korzenne, takie jak cynamon, imbir, goździki, chili, wanilia
dla dorosłych można dodać kieliszek rumu
Wszystkie składniki poza alkoholem wrzucić do rondelka i powoli ogrzewać aż czekolada się rozpuści.
Na koniec można dodać rum i chili, jeśli ktoś lubi czekoladę na ostro. Przelać odcedzoną do kubeczka i pić gorącą.
Najlepiej smakuje przy filmie "Czekolada" ze zmysłową Juliette Binoche i seksownym Johny Deepem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz