Od jakiegoś czasu „poluję” na foremki do tartaletek.
Niestety ciężko cokolwiek u nas kupić, a na Internecie, te, które mnie urzekły,
chwilowo przekraczają możliwości budżetowe. Ale nie ma to, jak cierpliwość, i
dziś stałam się posiadaczką 3 foremek może nie zupełnie tartaletkowych ale nadających
się do pyszności z tartą w tle.
Ponieważ o tej porze roku, nie tylko z uwagi na wspieranie rodzimej gospodarki, uwielbiam wszystko co z jabłkami się wiąże, postanowiłam upiec jabłkowe pyszności.
Do przepisu wykorzystałam ciasto nie całkiem kruche oraz masę znalezioną na Internecie.
Ponieważ o tej porze roku, nie tylko z uwagi na wspieranie rodzimej gospodarki, uwielbiam wszystko co z jabłkami się wiąże, postanowiłam upiec jabłkowe pyszności.
Do przepisu wykorzystałam ciasto nie całkiem kruche oraz masę znalezioną na Internecie.
Tartaletki z jabłkami i musem migdałowym
Ciasto nie całkiem kruche:
300 gram mąki
szczypta soli
175 gram cukru
225 gram masła lub margaryny
100 gram mielonych migdałów
cynamon i imbir z kardamonem do smaku.
można dać
pół łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
175 gram cukru
225 gram masła lub margaryny
100 gram mielonych migdałów
cynamon i imbir z kardamonem do smaku.
można dać
pół łyżeczki proszku do pieczenia
Suche składniki połączyć i wymieszać, dodać posiekane masło
i zagnieść jak kruche ciasto. Owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce.
Ciasto można przechowywać w zamrażarce.
Masa migdałowa:
100 gram mielonych migdałów
3-4 łyżki cukru (ja daję brązowy, albo 2 łyżki miodu)
2 jajka
Wszystko zmiksować na jednolitą masę
Foremki do tartaletek lub te do muf inek wsmarować tłuszczem i posypać mąką. Ciasto rozwałkować i wykroić krążki (około 3 mm grubości). Docisnąć w foremkach. Na to położyć starte na grubych oczkach jabłka. U mnie wyszła 1-1,5 łyżki stołowej tartych jabłek.
Na wierzch 1-2 łyżki stołowej masy migdałowej.
Całość piec w wcześniej rozgrzanym do 180 stopni Celcjusza piekarniku, około 15 minut.
Po wystudzeniu można posypać cukrem lub polać czekoladą.
Ja posypałam też kardamonem.3-4 łyżki cukru (ja daję brązowy, albo 2 łyżki miodu)
2 jajka
Wszystko zmiksować na jednolitą masę
Foremki do tartaletek lub te do muf inek wsmarować tłuszczem i posypać mąką. Ciasto rozwałkować i wykroić krążki (około 3 mm grubości). Docisnąć w foremkach. Na to położyć starte na grubych oczkach jabłka. U mnie wyszła 1-1,5 łyżki stołowej tartych jabłek.
Na wierzch 1-2 łyżki stołowej masy migdałowej.
Całość piec w wcześniej rozgrzanym do 180 stopni Celcjusza piekarniku, około 15 minut.
Poezja smaku i aromatu.
Życzę smacznego :)
przepis ciekawy ale foremek brak...
OdpowiedzUsuńTeraz są w gazecie Smakowite wypieki" trzy silikonowe foremki. Ale można też robic to w foremkach do muffinek. :) albo jako babeczki małe.
OdpowiedzUsuń