czwartek, 9 października 2014

Zawijana pizza, czyli Stromboli


Stromboli to w zasadzie nic innego, jak pizza zawijana. Podaje się ją na gorąco, ale na zimno smakuje równie dobrze.
Podobno wymyślono ją w latach 50 w USA.
Jak było nie wiem, ale poszukam to opiszę. Mnie naszła ochota wypróbowania tego cudu. Wykorzystałam swój sprawdzony przepis na ciasto do pizzy. Użyłam podwójnej porcji składników na wielkie stromboli dla dwóch łasuchów :)


Skladniki:

15 gr drożdży świeżych lub 7 suchych
150 ml cieplej wody
pół łyżeczki cukru
250 gr mąki pszennej
1 łyżeczka soli
1 łyżka oliwy
 przyprawy do smaku, ja użyłam czybricy zielonej i czzsnku granulowanego

Wykonanie:

Drożdże wymieszać w 60 ml cieplej wody z odrobiną mąki i cukru. Zostawiamy na około 10-15 minut w ciepłym miejscu. Resztę składników wymieszać w misce, dodac drożdże i zagnieść ciasto na gładkie i elastyczne. To ciasto szybko się zagniata, więc nie jest pracochłonne.
Odstawić na 1-1,5 godziny w ciepłe miejsce by podwoiło objętość. Następnie Rozwałkować na placek grubosci około 3-5 mm
Wyłożyć nadzienie.

Nadzienie:

Dowolne jakie lubimy do pizzy. Ja dałam sos pomidorowy (mały przecier z odrobiną przypraw), posmarowałam nim ciasto. Na to lekko podsmażone z cebulką pieczarki i sporo sera żółtego, bo oboje bardzo lubimy. Plus drobno posiekanego ananasa i paprykę.

Ciasto zawijamy w roladę, brzegi można zalepić, tak by nadzienie nie wypłynęło. lekko nacięłam też górę. Na koniec posmarowałam rozbełtanym jajkiem
Całość piekłam 20-25 minut  (aż było dobrze zrumienione).

Pokroiłam w plastry szerokości 2-3 cm, jak się dało. Smakowało i na ciepło i jeszcze do śniadania zostało, bo na zimno okazało się równie pyszne jak na gorąco..