piątek, 14 lutego 2020

Pierożki dim sum, czyli odrobina Azji w domu

Dim Sum to tradycyjne chińskie przekąski, które jada się często i chętnie. Podobne danie w Tybecie, Nepalu i Indiach znane jest jako pierożki momo, a robi się je w zasadzie tak samo jak sim sum. Zawierają różne farsze i w różny sposób się je zalepia. Mnie spodobały się takie formy sakiewek, na tyle małych by można je było zjeść na jeden kęs.
Przepisów na ciasto pierogowe też jest wiele. Ja wybrałam jeden z pierwszych, jakie znalazłam i okazał się strzałem w 10.
Cała tajemnica tkwi w tym, by ciasto było cienkie i elastyczne, a to uzyskamy zalewając mąkę gorącą wodą. Te pierożki gotuje się na parze.

Ciasto jest w zasadzie to samo, co do naszych tradycyjnych polskich pierogów, więc można jednocześnie zrobić część np ruskich, czy z owocami, a resztę na sposób azjatycki. Ja zdecydowałam się na wegetariańską wersję z warzywami i grzybami. Improwizowałam, ale wyszło znakomicie.

Ciasto:

4 szklanki mąki pszennej (w internecie są też przepisy na bezglutenowe wersje)
2 szklanki bardzo gorącej wody
2 łyżki dobrej oliwy

Jeśli chcemy mniej pierożków przepis łatwo zmniejszyć. :)

Wszystkie składniki najpierw posiekać lub mieszać łyżką, a dopiero potem dokładnie zagnieść (na początku jest gorące). Kiedy będzie gładkie i mięsiste, ale elastyczne odstawić na kilka minut. Można przykryć ściereczką aby nie wysychało.

Farsz:

2 marchewki
1 pietruszka - korzeń
1/2 opakowania grzybów mun
kilka średnich pieczarek
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
dwie garście sałaty roszponki
kiełki brokułów (lub inne) mała garstka
1 limonka
1-3 cm świeżego imbiru (zależy jak kto lubi)
sos sojowy i olej sezamowy - dodawać po trochę i próbować smak, ja wolę zdecydowane, to daję więcej

Grzyby mun zalać wrzątkiem i odstawić na około 30 minut. Jak będą miękkie posiekać drobno i wrzucić do woka. Resztę warzyw posiekać w paski lub zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Wrzucić na rozgrzanego woka lub głęboką patelnię. Dodać przyprawy i dusić aż wszystkie zmiękną. Można dodać łyżkę masła lub oliwy i odrobinę wody. Pod koniec skropić sokiem z limonki, przemieszać i jeszcze chwilę poddusić. Farsz nie powinien mieć za wiele wody na koniec.
Zdjąć z ognia i wystudzić.

Od ciasta odkrawać kawałki, które zagnieść i uformować rulon, pociąć na kawałki. Każdy z nich dokładnie rozwałkować na bardzo cienki placek. Można też podobnie jak przy naszych pierogach rozwałkować, ale bardzo cienko i wykrawać kółka. Kółka można jeszcze rozwałkować lub w dłoniach rozciągnąć lekko. Nakładać farsz łyżeczką i sklejać jak lubimy, można w kształt podobny do naszych pierogów albo w rodzaj sakiewki. Ważne by wielkość pierożka była taka na jeden raz :D

Pierożki gotujemy na parze około 15 minut. Jeśli gotujemy w bambusowym parowarze dobrze wyłożyć go wcześniej papierem do pieczenia, w którym trzeba zrobić wykałaczką sporo dziurek.
Do pierożków można zrobić sos na bazie imbiru i sosu sojowego, ja tym razem nie miałam octu ryżowego, więc podałam z samym sosem sojowym i sosem słodko kwaśnym z chili. Obie wersje z pierożkami smakowały super.
Jeśli ktoś chce zrobić sos samemu to można taki:

5 łyżek sosu sojowego ciemnego
1/2 łyżki octu ryzowego
odrobina cukru dla zrównoważenia smaku
posiekany szczypiorek
pół łyżeczki startego imbiru.
Wszystko dokładnie wymieszać.

Smacznego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz